Grając w domu, francuska marka Renault uczyniła czwartą generację Clio swoim największym atutem podczas Salonu Samochodowego w Paryżu. Nic dziwnego, ten model w dużej mierze zależy od swojej przyszłości.
W tej edycji Paris Motor Show 2012 wielką gwiazdą na stoisku francuskiej marki był Renault Clio 2013. Prezentowany w wersji 5-drzwiowej i rodzinnej furgonetce, mały pojazd użytkowy był królem i władcą. Dzieląc się blaskiem z wyjątkowym Clio RS 200.
Całkowicie odnowiony od góry do dołu, podkreślamy absolutny debiut turbodoładowanego silnika benzynowego o pojemności 898 cm3 w gamie Renault. Silnik, który będzie służył jako brama do gamy Clio. I nie myśl, że ponieważ jest to najskromniejszy z silników w Clio, będzie miał mniejsze moce. Wręcz przeciwnie, ten mały blok potrafi wypracować ciekawą moc 90 KM i 135 Nm.
Więcej niż wystarczająco dużo, aby poruszać małą Clio na co dzień lub w dłuższych tyradach bez apelu i irytacji. Zużycie jest zgodne z tą samą filozofią „down-sizingu” silnika i jest bardzo umiarkowane, tylko 4,3 litra na 100km. Emisja CO2 wynosi 99g/km.
Ale silnikiem, który powinien odnieść większy sukces w Portugalii, będzie jednostka 1.5 DCI o mocy 90 KM i bardzo hojnym 220 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Francuska marka zapowiada konsumpcję papużki dla tej wersji. Tylko 3,2 litra na 100 km, naprawdę godne uwagi.
A Renault nie zapomina o tych, którzy chcą pojazdu nieco bardziej wygodnego w ruchu drogowym lub na drogach krajowych, dlatego w połowie przyszłego roku Renault wyposaży ten model w silnik benzynowy 1.2 Tce. Niewielki silnik z turbodoładowaniem o mocy 120 KM, który obiecuje zachwycić tych, którzy szukają bardziej „mocnego” narzędzia.
Jeśli moc różni się w zależności od silnika, istnieją cechy, które przecinają cały zakres. Mówię na przykład o designie. Dużo atrakcyjniejszy i lepiej osiągnięty niż w poprzednich generacjach i znacznie odważniejszy niż bezpośrednia konkurencja, Renault zrobiło dobrze, wybierając Clio, aby zadebiutować w nowym języku stylistycznym.
Kolejną atrakcją jest system multimedialny R-Link składający się z 7-calowego ekranu LED i zintegrowanego systemu nawigacji TomTom. System, który centralizuje wiele funkcji samochodu i umożliwia po raz pierwszy w samochodzie pobieranie określonych aplikacji, takich jak telefony komórkowe.
Francuska marka nawet nie zrobiła tego za mniej. Clio 2013 to bardzo przemyślany produkt pod każdym względem. Nic więc dziwnego, że marka publicznie zakłada, że zamierza zdetronizować to, co było liderem w segmencie B: Volkswagena Polo. Jesteśmy pewni, że jeśli suma części da wynik, na który czekamy, to konkurencja będzie miała tu bardzo trudny orzech do zgryzienia...
Tekst: Guilherme Ferreira da Costa