Przetestowaliśmy już Toyotę Mirai. Pierwszy samochód wodorowy w Portugalii

Anonim

Droga przed samochodami z ogniwami paliwowymi (FCV) jest długa. Toyota zdaje sobie z tego sprawę i nie traci okazji, by nam o tym przypomnieć. Tak było rok temu, kiedy poznaliśmy nową generację Toyoty Mirai w Amsterdamie i tak było ponad trzy lata temu, kiedy testowaliśmy pierwszą generację Mirai na imprezie promowanej przez Toyotę Portugal.

Dzisiaj, w 2021 roku, widzimy pojawienie się drugiej generacji technologii ogniw paliwowych, zastosowanej w nowej Toyocie Mirai. Model, którym mieliśmy okazję jeździć przez kilka godzin po portugalskich drogach.

Po raz pierwszy samochód napędzany wodorem przejechał tak wiele kilometrów po krajowej ziemi. Prawdziwy pierwszy kontakt, podczas którego mogliśmy skutecznie przetestować wszystkie umiejętności jednej z głównych flag technologicznych Toyoty. Możesz to wszystko obejrzeć w polecanym filmie.

Elektryfikacja od 1997 r.

Zaczyna być tradycją. W latach 90. XX wieku, kiedy niewielu wierzyło w elektryfikację samochodu, Toyota zaczęła podążać tą drogą z Priusem, pierwszą hybrydą na masową skalę.

Toyota Prius 1997

Teraz historia się powtarza. Nie elektryfikacją — która idzie po swojemu — ale wodorem. I po raz kolejny pojawia się wiele głosów w obliczu technologii, która wciąż ma przed sobą wiele wyzwań.

Rozbudowa infrastruktury zaopatrzeniowej potrzebnej FCV potrwa prawdopodobnie od 10 do 20 lat, a może nawet dłużej. To zdecydowanie długa i wymagająca droga. Jednak ze względu na przyszłość jest to droga, którą musimy podążać.

Yoshikazu Tanaka, główny inżynier Toyoty Mirai

W rozumieniu Toyoty, która jest obecnie drugim co do wielkości producentem samochodów na świecie, liderzy również podejmują te wyzwania. Próby nagięcia granic inżynierii na korzyść ludzkości.

Kiedy piszę te słowa, inżynierowie Toyoty pracują już nad ogniwem paliwowym trzeciej generacji. Dzieło, które Toyota rozpoczęła w odległym roku 1992.

Pierwsze zwycięstwo Fuel Cell

Toyota twierdzi, że produkcja Toyoty Mirai jako samochodu na ogniwa paliwowe (FCV) jest już tańsza niż jako samochodu elektrycznego na baterie (BEV). Jeśli jednak prawdą jest, że FCV idą dalej, BEV mają tę zaletę, że mogą ładować w dowolnym miejscu.

W przypadku FCV infrastruktura dostaw w Portugalii nie istnieje. Do 2021 r. będziemy mieć co najwyżej trzy lokalizacje do tankowania pojazdów wodorowych — w tym stację wodorową, która zostanie stworzona przez CaetanoBus.

Następnie mamy również wyzwanie produkcji wodoru. Choć wodór występuje w dużej ilości, ma problem: zawsze wiąże się z innym pierwiastkiem. Oddzielenie wodoru od innych pierwiastków jest kosztowne i będzie opłacalne z ekologicznego punktu widzenia tylko wtedy, gdy będzie oparte na odnawialnych źródłach energii.

Jednak pierwszy test został już zdany. Wierząc w słowa Toyoty, część wyzwań przemysłowych związanych z produkcją ogniw paliwowych (Fuel Cell) została już pokonana. I jak wspomniano na filmie, samochód to tylko niewielka część równania.

Elektryka akumulatora a ogniwo paliwowe?

Nie ma sensu polaryzować dyskusji. FCV nie są antagonistyczne do BEV, są komplementarne. To samo można powiedzieć o samochodach z silnikiem spalinowym (ICE), które nadal odgrywają bardzo ważną rolę w naszej mobilności — i będą jeszcze przez długi czas.

Ogniwo paliwowe Toyota Mirai
Umieszczenie pod maską instalacji wodorowej wraz z ogniwem paliwowym pozwoliło na zwiększenie przestrzeni na pokładzie.

Zdaniem Toyoty, FCV i BEV mają miejsce w przyszłości motoryzacji; nie oznacza wyginięcia jednej technologii kosztem innej. Pogląd ten podziela również Hyundai, jedna z marek, która najbardziej stawia na Fuel Cell i która najbardziej wierzy w to rozwiązanie.

Toyota Mirai w Portugalii

W przeciwieństwie do pierwszej generacji, nowa Toyota Mirai będzie sprzedawana w Portugalii. W rozmowie z Razão Automóvel, przedstawiciele Salvadora Caetano — historycznego importera Toyoty w Portugalii — potwierdzili przybycie Toyoty Mirai do naszego kraju w tym roku. Przybycie, które mogłoby mieć miejsce w 2020 roku, gdyby nie pandemia.

W pierwszej fazie Portugalia będzie miała dwie stacje tankowania wodoru: jedną w mieście Vila Nova de Gaia, a drugą w Lizbonie.

Ponadto należy pamiętać, że w rozdziale o mobilności wodorowej Salvador Caetano jest obecny na kilku frontach. Nie tylko przez Toyotę Mirai, ale także przez Caetano Bus, który opracowuje autobus na wodór. To w tym zakresie Salvador Caetano będzie promował inicjatywę publiczną. Krajowy importer Toyoty, poprzez Caetano Bus, wdroży własną stację ładowania wodoru.

Toyota Mirai

Jeśli chcemy jeszcze bardziej rozszerzyć wysiłki Salvadora Caetano, możemy wspomnieć o innych markach, które są pod opieką tej firmy w Portugalii: Hondzie i Hyundai, które również sprzedają samochody napędzane wodorem w innych krajach i które niedługo będą mogły to robić w innych krajach. Portugalia.

Zapisz się do naszego newslettera

Jeden z nich, który już testowaliśmy, Hyundai Nexo. Test, który możesz przejrzeć w tym artykule lub, jeśli wolisz, w tym filmie:

Czytaj więcej