Czy nie jest za wcześnie na rezygnację z silnika spalinowego?

Anonim

Ford (Europa), Volvo i Bentley ogłosiły, że od 2030 r. będą w 100% elektryczne. Jaguar dokona tego skoku już w 2025 r., w tym samym roku, w którym MINI wprowadzi na rynek swój ostatni pojazd z silnikiem spalinowym. Nawet mały i sportowy Lotus nie uniknął tej lawiny deklaracji: w tym roku wprowadzi na rynek swój ostatni samochód z silnikiem spalinowym, a potem będzie tylko elektryczny Lotus.

Jeśli inni nie zaznaczyli jeszcze w kalendarzu dnia, w którym na pewno pożegnają się z silnikiem spalinowym, to z drugiej strony zapowiedzieli już duże inwestycje, jakie będą musieli poczynić w najbliższych latach w mobilność elektryczną, aby , do końca dekady połowa jej całkowitej sprzedaży to pojazdy elektryczne.

Wydaje się jednak, że rozwój silników spalinowych jest skazany na „zamrożenie” wielu z tych konstruktorów w nadchodzących latach. Na przykład Volkswagen i Audi (wchodzące w skład tej samej grupy motoryzacyjnej) już ogłosiły zakończenie prac nad nowymi silnikami termicznymi, dostosowując tylko istniejące do wszelkich potrzeb regulacyjnych, które mogą się pojawić.

Silnik Audi CEPA TFSI
Audi CEPA TFSI (5 cylindrów)

Zbyt wcześnie?

To niezwykłe, że branża motoryzacyjna sprawia, że tego rodzaju reklamy są tak ostateczne w tak długim okresie. Rynek nigdy nie jest tak przewidywalny: czy ktoś widział nadchodzącą pandemię z daleka i widział, jaki będzie miała wpływ na całą gospodarkę?

Jednak choć rok 2030 wydaje się być odległy, na kalendarz trzeba spojrzeć inaczej: do roku 2030 dzielą nas dwie generacje modelki. Model wprowadzony na rynek w 2021 r. pozostanie na rynku do 2027-28 r., więc jego następca już teraz będzie musiał być w 100% elektryczny, aby dotrzymać narzuconego harmonogramu — i czy ten model osiągnie wolumeny i marże modelu z silnikiem spalinowym?

Innymi słowy, ci budowniczowie, którzy założyli 100% elektryczną przyszłość za 10 lat, muszą położyć podwaliny pod ten scenariusz… teraz. Muszą opracować nowe platformy, muszą zagwarantować baterie, których będą potrzebować, muszą dostosować wszystkie swoje fabryki do tego nowego paradygmatu technologicznego.

Zmiana wydaje się jednak przedwczesna.

Układ napędowy Tesli
Tesla

Świat kręci się z różnymi prędkościami

Jeśli Chiny, a przede wszystkim Europa, są tymi, które najbardziej nalegają na zmianę paradygmatu, reszta świata… nie do końca. Na rynkach takich jak Ameryka Południowa, Indie, Afryka czy znaczna część Azji Południowo-Wschodniej elektryfikacja jest jeszcze w powijakach lub jeszcze się nie rozpoczęła. A większość budowniczych, którzy coraz częściej wkładają wszystkie swoje jajka do jednego koszyka, jest obecna na całym świecie.

Biorąc pod uwagę pożądaną kluczową zmianę, tytaniczny wysiłek, jaki wymaga i związane z nią wysokie ryzyko (wysokie koszty tej zmiany mogą zagrozić rentowności kilku budowniczych, jeśli nie pojawią się zwroty), świat nie powinien być lepiej skoordynowany w tym motyw, aby dać jeszcze większe szanse powodzenia wymaganej zmianie?

Dzień Mocy Volkswagena
Volkswagen obiecuje 6 fabryk akumulatorów do 2030 roku w Europie (jedna może być w Portugalii). Część inwestycji o wartości wielu dziesiątek miliardów euro, którą dokonuje w przejściu na mobilność elektryczną.

Jak powiedziałem, zmiana nadal wydaje się przedwczesna.

Pojazd elektryczny na baterie jest postrzegany jako mesjanistyczne rozwiązanie, które obiecuje rozwiązać wszystkie problemy świata… Jednak jego wdrożenie, mimo dużego w mediach, jest nadal bardzo małe w praktyce i dzieje się tylko w niektórych częściach świata — ile czasu zajmie dotarcie wszędzie? Dekady, wiek?

A tymczasem co robimy? Czy czekamy na siedząco?

Dlaczego nie wykorzystać tego, co już mamy w ramach rozwiązania?

Jeśli problemem były paliwa kopalne, których potrzebował silnik spalinowy, mamy już technologię, która pozwala nam się bez nich obejść: paliwa odnawialne i syntetyczne mogą skutecznie ograniczać emisję gazów cieplarnianych, a nawet ograniczać inne zanieczyszczenia — i nie musimy tego robić. wysyłaj na złom setki spośród milionów pojazdów naraz. A syntetyki mogą być ostatecznym początkiem tak zwanej gospodarki wodorowej (jest jednym z jej składników, drugim jest dwutlenek węgla).

Fabryka Porsche Siemens
Porsche i Siemens Energy współpracują przy produkcji paliw syntetycznych w Chile od 2022 roku.

Ale jak widzieliśmy w odniesieniu do akumulatorów, aby te i inne alternatywne rozwiązania były opłacalne, konieczne jest również zainwestowanie.

To, co nie powinno się wydarzyć, to ta wąska wizja dnia dzisiejszego, która wydaje się chcieć zamknąć drzwi przed różnorodnością rozwiązań, których potrzebujemy dla lepszej planety. Włożenie wszystkich jajek do tego samego koszyka może być błędem.

Czytaj więcej