Na kilka tygodni przed przeprowadzeniem testów akumulatorów Euro NCAP liderzy nowo powstałej chińskiej marki samochodowej Qoros nie mogli ukryć swojego entuzjazmu i nie bez powodu.
Testowanym modelem był 3 Sedan, nieco ogólna nazwa samochodu, w przeciwieństwie do zwykłych, niekończących się alfanumerycznych akronimów, do których przyzwyczajają nas chińskie marki. Cel marki był jasny: konkurować z liderami sprzedaży w Europie i na tym się skończyło.
Dzięki ostatecznej ocenie 95% ochrony dorosłych pasażerów, jednej z najwyższych w historii, marka przewyższa takie samochody jak Skoda Octavia, Toyota Corolla i… Mercedes-Benz CLA.
Biorąc pod uwagę reputację samochodów z tych krajów, bezpieczeństwo było najwyższym priorytetem w rozwoju samochodów marki i w tym celu Qoros zwrócił się do Rogera Malkussona, byłego szefa działu bezpieczeństwa w Saab, a także do Magna-Steyr w sprawie rozwoju. platformy modułowej.
Chociaż kapitał na rozwój jest chiński, pozostaje pytanie, czy Qoros jest faktycznie chińską marką, czy przynajmniej samochody są naprawdę chińskie, skoro doradztwo marketingowe wykonał Włoch, prezes korzysta z usług Volkera. Steinwascher (ex-VW USA), a projekt miał pomocną dłoń Gerta Volkera Hildebranda (projektant BMW/Mini).
Marka zamierza rozpocząć sprzedaż pierwszych egzemplarzy na rynku chińskim pod koniec tego roku. Europa podąży za nimi w 2015 r., kiedy Qoros ma nadzieję produkować 450 000 samochodów rocznie w swoich zakładach w Changshu.
Biorąc pod uwagę, że jest to podobno produkt wysokiej jakości, czy Europejczycy są gotowi na chiński samochód?
Podczas międzynarodowej prezentacji Qoros 3, na początku tego roku na Salonie Samochodowym w Genewie, Ledger Automobile miał okazję być świadkiem na miejscu zmartwionego sposobu, w jaki europejscy producenci patrzyli na tę chińską ofensywę.