Dziś cofamy się w czasie do etapu rozwoju najszybszego seryjnego samochodu na świecie.
W połowie 2014 roku, kiedy Bugatti Chiron był jeszcze w fazie rozwoju, Walter de Silva, szef designu w Volkswagen Group, już mówił o supersportowym samochodzie jako o ikonie motoryzacji i współczesności, wystarczającej do wyprodukowania czterech - woda w ustach entuzjastów koła.
Dwa lata później, po prezentacji Bugatti Chiron na Salonie Samochodowym w Genewie, można potwierdzić wszystko, czego od niego oczekiwano, zarówno pod względem mechanicznym, jak i estetycznym – ewolucja w zakresie wzornictwa w porównaniu do Veyrona, ale z istotnymi szczegółami w tym dystansie go od swojego poprzednika.
Linie Bugatti Chiron zostały stworzone przez Sashę Selipanova, zwycięzcę wewnętrznego konkursu pomiędzy projektantami Grupy Volkswagen. Jednak pierwsze szkice – teraz ujawnione – pokazują, że projekt nie był jeszcze zgodny. Dlatego Selipanov został zaproszony do dołączenia do zespołu Bugatti, aby pracować nad zewnętrznymi formami supersportowego samochodu, w oparciu o jego własny projekt.
NIE PRZEGAP: Odkryj opuszczoną fabrykę Bugatti (z galerią zdjęć)
Chociaż przód (na wyróżnionym zdjęciu) został przeprojektowany, zarówno tył, jak i boki pozostały stosunkowo wierne oryginalnym projektom. Priorytetem była aerodynamika i chłodzenie 8,0-litrowego silnika W16 quad-turbo o mocy 1500 KM i momencie obrotowym 1600 Nm – w przeciwnym razie nie byłoby możliwe osiągnięcie prędkości maksymalnej 420 km/h.
Najwyraźniej początkowym celem było również zastąpienie tradycyjnych lusterek bocznych aparatami, ale ze względów prawnych nigdy nie doszło do skutku. Przytłaczająca siła od początku była pewnikiem…
Sprawdź portfolio Sashy Selipanova tutaj