Cele Renault w Indiach są ambitne: w ciągu najbliższych trzech lat francuska marka (która prawie dołączyła do FCA) zamierza podwoić sprzedaż na tym rynku do wartości rzędu 200 tys. sztuk rocznie. W tym celu nowy Triber jest jednym z twoich zakładów.
Zaprojektowany i wyprodukowany z myślą o Indiach, Renault Triber to najnowszy SUV francuskiej marki i jest jednym z ekskluzywnych produktów, które Renault opuszcza poza rynkiem europejskim (patrz obudowy Kwid i Arkana).
Wielką wiadomością dotyczącą małego SUV-a jest to, że Triber pomimo niespełna czterech metrów długości (3,99 m) jest w stanie pomieścić do siedmiu osób, a w konfiguracji pięciomiejscowej bagażnik oferuje imponującą pojemność 625 l. (warte uwagi w przypadku modelu mniejszego niż nowe Clio).
Silniki? Tam jest tylko jeden…
Z zewnątrz Triber łączy geny MPV i SUV z (dziwnie) krótkim przodem i wysokim, wąskim nadwoziem. Mimo to można znaleźć „rodzinne powietrze” Renault, zwłaszcza na starcie i nie możemy powiedzieć, że efekt końcowy jest nieprzyjemny (choć być może daleki od europejskich gustów).
Zapisz się do naszego newslettera
Wewnątrz, choć króluje prostota, już teraz można znaleźć 8-calowy ekran dotykowy (który powinien być zarezerwowany dla topowych wersji) oraz cyfrową tablicę przyrządów.
Jeśli chodzi o układy napędowe, dostępny jest tylko (bardzo) skromny. 1,0 l z 3 cylindrów i tylko 72 KM że może być sprzężony z manualną lub zrobotyzowaną pięciobiegową skrzynią biegów i że biorąc pod uwagę znane zadania, które proponuje Triber, zakładamy, że nie będzie miał łatwego życia, nawet biorąc pod uwagę, że waży mniej niż 1000 kg.
Jak już mówiliśmy, Renault nie planuje wprowadzenia tego nowego SUV-a do Europy.