W dwa dni przejechaliśmy (prawie) wszystkimi Mercedesami Klasy E

Anonim

Punktem wyjścia tych dwóch dni testów była siedziba Mercedes-Benz w Sintrze. Było to miejsce spotkań wybrane przez markę przed wyjazdem delegacji złożonej z kilkudziesięciu dziennikarzy, której celem były piękne drogi Douro.

Na tej trasie jedziemy i nawet zostaliśmy przewiezieni! Na wszystko był czas poza dobrą pogodą…

W dwa dni przejechaliśmy (prawie) wszystkimi Mercedesami Klasy E 9041_1

Pełna rodzina

Jak wiecie, gama Mercedes-Benz Klasy E została całkowicie odnowiona i jest teraz kompletna. Nawiasem mówiąc, to był powód, dla którego Mercedes-Benz zebrał tę ogromną flotę modeli do testów. Istnieją wersje na każdy gust – ale nie dla wszystkich portfeli. Van, coupé, sedan, kabriolet, a nawet wersja dedykowana przygodom w terenie.

W tej nowej generacji Klasa E otrzymała zupełnie nową platformę, która sprawiła, że model ten ewoluował do poziomów dynamiki nieosiągalnych wcześniej w poprzednich wersjach. Zauważ, że Mercedes-Benz pragmatycznie przyjrzał się modelowi urodzonemu w Monachium…

Jeśli chodzi o technologię, dostępne systemy (wiele z nich odziedziczonych po Klasie S) wskazują drogę naprzód w rozdziale o autonomicznej jeździe. Jeśli chodzi o silniki, bloki całkowicie zaprojektowane w 2016 roku dla tej generacji, takie jak OM654, który wyposaża wersje E200d i E220d o mocy odpowiednio 150 i 194 KM, należą do najpopularniejszych na rynku krajowym.

Marka skorzystała również z okazji, aby ujawnić nowa wersja pojawi się pod koniec roku. E300d to wersja tego samego bloku 2.0, ale o mocy 245 KM, która będzie dostępna w całej rodzinie Mercedesa Klasy E, przyjeżdżając najpierw na dworcu i limuzynie.

Mercedes Klasy E

Wejściem Klasy E do gamy jest E200, w wersjach benzynowych i wysokoprężnych, w których przedni grill przyjmuje tradycyjną gwiazdę, wychodzącą z maski.

Po krótkiej odprawie i poznaniu kilku dodatkowych szczegółów na temat arystokratycznej rodziny, która pochodzi z 1975 roku, a która kilka lat później, w 1993 roku, przyjęła literę „E”, zostaliśmy wprowadzeni do parku, z czasem, który ostatecznie , zbliżał się deszcz.

Limuzyna Mercedesa Klasy E, Klasy E Coupé, Klasy E Cabrio, Klasy E Station i Klasy E All-Terrain przywitały nas mrugnięciem, a następnie wyglądem „do dzieła”. Każdy z własnym charakterem, ale wyraźnie wszystkie z charakterystycznymi rodzinnymi liniami, z herbem w samym środku kraty.

W dwa dni przejechaliśmy (prawie) wszystkimi Mercedesami Klasy E 9041_3

Stacja klasy E

Zaczęliśmy od Mercedesa Klasy E, najbardziej nastawionej na życie rodzinne. Nie brakuje miejsca ani na bagaż, ani na pasażerów na tylnych siedzeniach.

Mieliśmy również okazję wystartować z najbardziej atrakcyjną wersją z gamy Diesel, E350d. Ta wersja wykorzystuje blok 3.0 V6 o mocy 258 KM, który reaguje z większym entuzjazmem i liniowością niż jego czterocylindrowe odpowiedniki. Powiedzmy, że zawsze jest bardziej „szybko”.

Dostawa energii jest natychmiastowa, a izolacja akustyczna i brak poczucia prędkości są godne uwagi. I niebezpieczne dla punktów prawa jazdy.

Stacja Mercedes E

W deszczowy dzień i wciąż w czasie chaotycznego ruchu w Lizbonie, mogliśmy skorzystać z pomocy autonomicznej jazdy w tranzycie. Dzięki tempomatowi i aktywnemu asystentowi zmiany pasa ruchu Mercedes Klasy E robi za nas wszystko, dosłownie wszystko!

System rozpoznaje pas i pojazd przed nami. Następnie wyciąga się, zgina i zamarza w razie potrzeby. Wszystko bez rąk i bez limitu czasu, do prędkości, której nie można było określić, ale która nie powinna przekraczać 50 km/h. A szkoda, bo potrzebowałem jeszcze godziny lub dwóch snu...

Stacja Mercedes E

Mercedes klasy E200d. Najskromniejszy z rodziny Klasy E.

Na drugim biegunie znajduje się 150-konna wersja silnika 2.0 i to właśnie z Mercedesem E-Class Station mieliśmy również okazję wypróbować ten silnik. Dzięki standardowemu zawieszeniu, kontroli Agility Control, a nawet na najbardziej krętej drodze, nic nie wskazuje na komfort i dynamikę modelu.

Panoramiczny kokpit, obecnie standardowo we wszystkich wersjach, ma dwa 12,3-calowe ekrany każdy, na których możliwe są niezliczone dostosowania. Dla kierowcy można to zrobić tylko za pomocą dotykowych elementów sterujących na kierownicy. Z drugiej strony, 150 KM okazuje się dla tego modelu więcej niż wystarczające, choć czasami może zaszkodzić zużyciu, gdy tylko spróbujesz zwiększyć tempo. Od 59 950 euro.

Klasa E Coupé

Testowanym coupé Mercedesa Klasy E był E220d, ale nie dawało to mniej przyjemnych wrażeń z jazdy.

Dzięki bardzo niskiemu współczynnikowi aerodynamicznemu i zwiększonej zwinności jest to najlepsza wersja dla tych, którzy chcą cieszyć się nie tylko długimi podróżami, ale także bardziej dynamiczną jazdą po krętych drogach. Opcjonalne zawieszenie Dynamic Body Control umożliwia już ustawienie twardości między trybami Comfort i Sport, co przyczynia się do lepszej dynamiki i lepszego tłumienia.

Fotele w konfiguracji 2+2, co ciekawe, wydają się mieć mniejsze podparcie i są zdecydowanie mniej wygodne.

Mercedes E coupe

Trzeba przyznać, że coupe. Pozostał brak słupka B i ościeżnic.

Dzięki adaptacyjnemu tempomatowi i systemom Active Lane Changing Assist, model przewiduje sytuacje wyprzedzania, manewrując autonomicznie, a jedynie kierowca interweniuje z sygnałem zmiany kierunku. Progresywne dostarczanie momentu obrotowego i mocy zawsze reaguje na pedał przyspieszenia i, w zależności od trybu jazdy, zużycie może wzrosnąć od 5… do 9 l/100 km. Od 62 450 euro.

Limuzyna klasy E

W bardzo atrakcyjnej konfiguracji, z zestawem aerodynamicznym i wyposażeniem AMG jak okiem sięgnąć, po południu czekała na nas limuzyna Mercedes E-Class.

Po raz kolejny blok V6 E350 d miał dobre doświadczenia związane z przybyciem do Douro, z zakrętami do naśladowania. Tutaj w pełni wykorzystałem skrzynię biegów 9G Tronic, która jest standardem w całej gamie silników wysokoprężnych Klasy E. Tryb Sport pozwolił na szybszą reakcję, nie tylko ze skrzyni biegów, ale także z przepustnicy. Kolejka za zakrętem zapomniałem wymiarów tego sedana.

Mercedes i limuzyna

Dzięki zestawowi AMG Aesthetic Kit Mercedes Klasy E jest o wiele bardziej atrakcyjny, niezależnie od wersji.

Jeśli istnieją systemy, z których lubimy korzystać, są inne, z których wolimy nie korzystać. Tak jest w przypadku Impulse Side, systemu, który przenosi kierowcę do środka pojazdu, aby zminimalizować konsekwencje w przypadku zderzenia bocznego. Cóż, lepiej wierzyć, że działają…

Mniej skupiony na jeździe, skorzystałem z systemu dźwięku przestrzennego Burmester, który może przejść od 1000 do 6000 euro w opcji dźwięku 3D. Nie wiem, który słyszałem… ale że był w stanie dać muzykę całemu regionowi Douro, nie wątpię. Od 57 150 euro.

Klasa E Terenowe

Mercedes klasy E All Terrain to zakład niemieckiej marki w segmencie, który może konkurować z SUV-ami. Rynek samochodów dostawczych zdolnych zapewnić chwile ucieczki z dużą klasą, z rodziną.

Zawieszenie pneumatyczne Air Body Control w standardzie, pozwala na zwiększenie wysokości o 20 mm, aby zapewnić lepszą progresję na bardziej zdegradowanych drogach i do 35 km/h.

Mercedes E w każdym terenie
All Terrain nabiera innego charakteru, co podkreślają ekspandery nadkoli z wyprofilowanymi plastikami, specyficzne zderzaki i większe koła.

Napęd na cztery koła 4Matic zajmie się resztą. W każdej chwili zarządzanie trybem trakcji optymalizuje zdolność pokonywania przeszkód, co może zapewnić nam chwile przyjemności i przygody za kierownicą.

Dzięki niezwykłym możliwościom terenowym, opcja All Terrain przyjmuje inne podejście do znanych modeli, z tą zaletą, że można cieszyć się innymi środowiskami z bezpieczeństwem systemu 4MATIC, zarówno w sytuacjach terenowych, jak i przy braku przyczepności (silny deszcz , śnieg itp.) oraz z referencyjnym komfortem i wyrafinowaniem, charakterystycznym dla Klasy E. Od 69 150 euro.

Mercedes E w każdym terenie

Pneumatyczne zawieszenie pneumatyczne w standardzie w All Terrain umożliwia podniesienie zawieszenia o 20 mm do 35 km/h.

Kabriolet klasy E

Następnego dnia słońce zaszło i był to idealny czas na przejażdżkę Mercedesem Klasy E Cabrio po słynnej EN222. Model, który niedawno uzupełnił nową gamę Mercedesa Klasy E, jest dostępny w wersji z okazji 25-lecia kabrioletu Klasy E.

Ta wersja jest dostępna w dwóch kolorach nadwozia, z maską w kolorze bordowym, jednym z czterech dostępnych dla płóciennej maski kabrioletu Klasy E. Jubileuszowa edycja z okazji 25-lecia wyróżnia się również ekskluzywnymi detalami wnętrza, takimi jak skóra foteli w jasnych odcieniach kontrastujących z burgundem oraz niektóre elementy wyposażenia, takie jak Air-Balance, system perfum odświeżający powietrze, który działa indukcyjnie przez system wentylacji.

Mercedes i kabriolet
Szara irydowa lub czerwona rubelitowa to dwa kolory dostępne dla tej upamiętniającej 25. rocznicę wersji.

Detale, które wyznaczają ewolucję modeli kabriolet są w standardzie, takie jak elektryczny tylny deflektor, Air-Cap – deflektor na górze przedniej szyby – czy ogrzewanie szyi zwane airscarf. Nowością jest także automatyczna elektryczna komora bagażnika, która zapobiega przemieszczeniu się do tyłu, gdy jest w pozycji otwartej.

  • Mercedes i kabriolet

    Całe wnętrze utrzymane jest w jasnych tonach, które kontrastują z bordowym blatem.

  • Mercedes i kabriolet

    Wnętrze jest ekskluzywne dla tej edycji upamiętniającej 25. rocznicę kabrioletu Klasy E.

  • Mercedes i kabriolet

    Oznaczenie identyfikujące wersję znajduje się na konsoli, dywanikach i błotnikach.

  • Mercedes i kabriolet

    Wyloty wentylacyjne są wyjątkowo zaprojektowane w kabriolecie i coupé Klasy E.

  • Mercedes i kabriolet

    Częścią tej edycji są fotele „designo”. Airscarf, podgrzewacz szyi, jest standardem w kabriolecie Klasy E.

  • Mercedes i kabriolet

    Osłona powietrzna i tylny deflektor są elektryczne i standardowe.

Za kierownicą należy koniecznie podkreślić izolację akustyczną miękkiego blatu, niezależnie od prędkości. Nawet dlatego, że nie mieliśmy już dużo słońca na swoją korzyść. Maska działa nawet powyżej 50 km/h, co pozwoliło mi ją zamknąć, gdy poczułem pierwsze krople, kolejny przydatny atut, który dla tych, którzy nigdy nie mieli takiej potrzeby, może wydawać się popisem.

Następnie zostaliśmy „brutalnie” uderzeni przez burzę, która przetestowała nie tylko skuteczność systemów bezpieczeństwa, ale po raz kolejny niezwykłą izolację płóciennego dachu. Gdyby nie zmniejszona prędkość, z jaką krążył, prawdopodobnie nie zawahałby się powiedzieć, że odpalił wszystkie radary A1, taka była siła pogody.

Tutaj koniecznie musi być negatywna nota dla automatycznej skrzyni biegów 9G-Tronic, która nie pozwala na „wymuszanie” trybu w pełni manualnego, aby w takich sytuacjach móc mieć samochód „na wodzy”. Od 69 600 euro.

Czy czegoś brakuje?

Do tej pory muszą już pytać. A co z Mercedesem-AMG E63 S? Dokładnie to samo pomyślałem, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie ma najpotężniejszego krewnego z rodziny Klasy E, bo w drodze powrotnej śpieszyłem się do Lizbony. Ale teraz, kiedy lepiej się nad tym zastanowię… Brakuje mi też prawa jazdy.

Na szczęście dla Guilherme'a, który miał okazję poprowadzić go "do głębi!" ale nie spiesz się, na jednym z najlepszych torów, na jakich kiedykolwiek jeździłem, Autódromo Internacional do Algarve (AIA).

Bez względu na wersję czy silnik wygląda na to, że nowa Klasa E nie ma sobie równych. Ważny moment w czasach, gdy konkurencja nie jest tylko niemiecka. Tam w Szwecji (Volvo) i Japonii (Lexus) są marki, które nie dają rozejmu. Wygrywają konsumenci.

Czytaj więcej