Przetestowaliśmy Skodę Scala. TDI czy TSI, oto jest pytanie

Anonim

TEN Skoda Scala rozpoczął się nowy etap obecności czeskiej marki w segmencie C. Do tej pory zapewniały to dwa modele Rapid i Octavia, które ze względu na swoje wymiary znalazły się „pomiędzy segmentami”.

Skoda, dzięki Scali, zdecydowała, że nadszedł czas, aby „poważnie” wejść do segmentu C i pomimo tego, że zdecydował się na platformę MQB-A0 (taką samą jak SEAT Ibiza czy Volkswagen Polo), prawda jest taka, że jej wymiary nie nie dopuszczać marginesu wątpliwości co do jego pozycjonowania.

Wizualnie Skoda Scala podąża za filozofią zbliżoną do Volvo V40, będąc „w połowie” między tradycyjnym hatchbackiem a furgonetką. Osobiście podoba mi się trzeźwy i dyskretny wygląd Scali, a szczególnie doceniam rozwiązanie zastosowane w tylnej szybie (choć łatwo się brudzi).

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG

To powiedziawszy, pozostaje tylko jedno pytanie: który silnik najlepiej „pasuje” do Skody Scali, 1.6 TDI czy 1.0 TSI, oba o mocy 116 KM? Obie jednostki były wyposażone w ten sam poziom wyposażenia, Style, ale skrzynia biegów była inna — sześciobiegowa manualna skrzynia biegów dla TDI i siedmiobiegowa skrzynia DSG (dwusprzęgłowa) dla TSI. Różnica w której nic nie zmienia końcowego wyniku w ocenie obu silników.

Wewnątrz Skody Scala

Pionier nowej filozofii projektowania czeskiej marki, wnętrze Scali nie odbiega od zasad, do których przyzwyczaiła nas Skoda, prezentując trzeźwy wygląd, bez większych elementów stylistycznych, ale z dobrą ogólną ergonomią i jakością montażu bez krytyki.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG

Jeśli chodzi o system informacyjno-rozrywkowy, nadal zasługuje na pochwałę nie tylko za grafikę, ale także za łatwość użytkowania. Mimo to wzmianka o znikniętych już fizycznych elementach sterujących, które pozwalały na przykład regulować głośność radia, rozwiązanie ergonomicznie lepsze, a także bardziej odpowiadające moim upodobaniom.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG
Ekran systemu informacyjno-rozrywkowego ma 9,2 cala i dobrą grafikę.

Na koniec pora opowiedzieć o tym, co jest prawdopodobnie jednym z najlepszych argumentów Skody Scali: przestrzeń do zamieszkania. Za przestrzenią na nogi jest punkt odniesienia, a wysokość jest również dość obszerna, umożliwiając wygodne noszenie czterech dorosłych osób bez „łokci”.

Zapisz się do naszego newslettera

Ogólnie rzecz biorąc, na pokładzie Skody Scali jedziemy większym samochodem, niż jest w rzeczywistości. Oprócz przestrzeni dostępnej dla pasażerów, bagażnik oferuje również dużo miejsca, rejestrując imponujące i praktycznie znane 467 litrów.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG
Przy pojemności 467 litrów w segmencie C bagażnik Skody Scali ustępuje tylko większej Hondzie Civic, ale tylko o 11 litrów (478 litrów).

Za kierownicą Skody Scala

Jak dotąd wszystko, co powiedziałem o Skodzie Scali, przecina znajomą czeską gamę. Aby odpowiedzieć na pytanie, które postawiłem na początku tego testu, czas ruszyć w drogę i zobaczyć argumenty każdego silnika i jak wpływają na wrażenia z jazdy Skody Scali.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG
Cyfrowa tablica przyrządów jest nie tylko kompletna, ale także zapewnia dobrą czytelność.

Po pierwsze, i nadal wspólna dla obu, pozycja za kierownicą jest naprawdę wygodna. Ogromnie przyczyniają się do tego dobrze podparte i łatwo regulowane fotele, dobra widoczność we wszystkich kierunkach oraz kierownica obszyta skórą (wspólna we wszystkich wersjach), która nie tylko ma wygodny uchwyt, ale także odpowiedni rozmiar.

Ale przejdźmy do rzeczy, silników. Oba mają tę samą moc, 116 KM, różnią się momentami obrotowymi — 250 Nm na TDI i 200 Nm na TSI — ale co ciekawe, pomimo różnic między nimi (jeden to benzyna, a drugi diesla) ujawniają pewne brak płuc w niższych schematach.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG
Z profilu Scala wygląda jak połączenie vana i hatchback . „Winy” to hojne trzecie okno boczne.

Różnice między nimi wynikają ze sposobu, w jaki każdy z nich mierzy się z tą cechą. TSI ujawnia większą łatwość przyspieszania, szybsze napełnianie turbosprężarki, ożywienie trzech cylindrów, a następnie przenoszenie obrotomierza do obszarów, o których TDI może tylko pomarzyć. Z drugiej strony Diesel wykorzystuje większy moment obrotowy i pojemność skokową (+60%), czując się bardziej komfortowo w średnich reżimach.

Osiągi obu jednostek są nieco podobne, mimo że TDI współpracuje z dobrze wyskalowaną (i przyjemną w użyciu) sześciobiegową manualną skrzynią biegów, a TSI ma już chwaloną siedmiobiegową automatyczną skrzynię biegów DSG.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG

Scala wyposażona w automatyczną skrzynię biegów posiadała tryby jazdy.

Pod względem zużycia żaden z tych silników nie okazał się szczególnie żarłoczny. Oczywiście Diesel jest bardziej „oszczędny”, oferując średnie w okolicach 5 l/100 km (ze spokojem i na otwartej drodze osiągnąłem 3,8 l/100 km). W TSI średnia przebyta między 6,5 l/100 km a 7 l/100 km.

Wreszcie, nie ma praktycznie nic, co by dynamicznie rozdzieliło obie Skody Scala, mimo blisko 100 kg różnicy między nimi. Może i jest zwartym członkiem rodziny, ale nie brakuje jego stradystansowych cech, a jeśli chodzi o krzywizny, Scala się nie boi. Zachowanie kieruje się precyzją, przewidywalnością i bezpieczeństwem, uzupełnionym precyzyjnym kierunkiem, o odpowiedniej wadze.

Skoda Scala 1.0 TSI 116cv styl DSG

Czy samochód jest dla mnie odpowiedni?

To prawda, że nie ma dynamicznej ostrości Mazdy3 ani premium klasy Mercedes-Benz A-Class, ale muszę to przyznać, bo Skoda Scala bardzo mi się podoba. Po prostu czeski model nie ma żadnych negatywnych punktów, na które warto by zwrócić uwagę — homogeniczność, z drugiej strony, jest tym, co go charakteryzuje.

Skoda Scala 1.6 TDI Styl

Jak widać, praktycznie niemożliwe jest odróżnienie wersji z silnikiem TDI od wyposażonej w silnik TSI.

Solidna, dobrze wyposażona, wygodna i (bardzo) przestronna Skoda Scala spełnia wszystko, czego obiektywnie wymaga się od modelu segmentu C. Biorąc pod uwagę wszystkie te argumenty, jeśli szukasz bardzo kompetentnej i przestronnej rodziny kompaktowej, to Scala równie dobrze może być odpowiedzią na twoje „modlitwy”.

Jeśli chodzi o idealny silnik, zarówno 1.6 TDI, jak i 1.0 TSI to dobry wybór, dobrze wpasowujący się w drogowy charakter Scali. W końcu który wybrać?

Przetestowaliśmy Skodę Scala. TDI czy TSI, oto jest pytanie 1055_10

Z punktu widzenia przyjemności, mały 1.0 TSI przewyższa 1.6 TDI, ale jak zwykle, jeśli liczba przejechanych kilometrów w ciągu roku jest dość duża, nie sposób nie brać pod uwagę lepszej ekonomiczności Diesela.

Jak zawsze, najlepiej jest zaopatrzyć się w kalkulator i trochę policzyć. Dzięki naszym opodatkowaniu, które nie tylko karze więcej modeli z silnikiem Diesla, ale także wyższe pojemności skokowe, testowana Scala 1.6 TDI jest mniej więcej cztery tysiące euro więcej niż 1.0 TSI a IUC jest również o ponad 40 euro wyższy. Dzieje się tak pomimo tego samego poziomu wyposażenia, a 1.0 TSI ma nawet najdroższą skrzynię biegów. Wartości, które skłaniają do myślenia.

Uwaga: liczby w nawiasach w poniższym arkuszu danych odnoszą się konkretnie do modelu Skoda Scala 1.6 TDI 116 cv Style. Podstawowa cena tej wersji to 28 694 euro. Testowana wersja kosztowała 30 234 euro. Wartość IUC wynosi 147,21 euro.

Czytaj więcej