Honda Integra Type R. Wyobrażenie sobie zwrotu nie kosztuje

Anonim

Kiedy piszemy o Honda Integra Typ R DC2 prawie pięć lat temu zakończyliśmy tekst zwrotem „Nie poddawaj się Hondzie, czekamy na kolejną!”. Był ktoś, kto nie chciał dłużej czekać, jak pokazują zdjęcia tego amerykańskiego projektanta, Jordana Rubinsteina-Towlera.

Tak, był następca DC2, DC5, ale jego komercjalizacja była ograniczona do mniejszej liczby rynków i nie dotarła nawet do Portugalii. Mimo to produkcja tego kompaktowego coupé zakończyła się w (odległym) roku 2006.

Czy w Hondzie znajdzie się miejsce na nową Integrę Type R? Tak nam się wydaje... Toyota GT86 drugiej generacji i Subaru BRZ są tuż za rogiem, dlaczego nie rywal ze strony Hondy, mimo że wszystko przed nami? Nawet po to, by pozbyć się przedawkowania SUV-a i crossovera.

Honda Integra Typ R

Bardziej skupiony i lżejszy stwór, z mniejszymi kompromisami niż Civic Type R, chociaż trochę spekulując, trzeba było poddać się obecności silnika z turbodoładowaniem, jak to miało miejsce w przypadku hot hatcha.

Zapisz się do naszego newslettera

Ćwiczenie projektowe Jordana Rubinsteina-Towlera, prawdopodobnie reakcja na wciąż niedawne ogłoszenie końca Hondy Civic Coupé w Stanach Zjednoczonych, ujawnia coupé o futurystycznych, stylizowanych liniach, ale bez nadmiaru zdobnictwa. Nawiasem mówiąc, „chwała” dla projektanta za utrzymywanie ciała tak „czysto”, nawet biorąc pod uwagę, że jest to hardkorowa wersja jego Integry.

Honda Integra Typ R

Dzieje się tak dlatego, że projektant nie przestał wyobrażać sobie, czym będzie Honda Integra Type R przez następne kilka lat, ale poszedł dalej i rozwinął swoje pomysły, biorąc pod uwagę możliwe warunki przemysłowe, dając nam bardziej realistyczną wersję tego, jak coupé w jego „normalne” wersje.

„Normalna” Integra jego autorstwa, choć nie tak efektowna jak Type R, ma też czyste, dynamiczne, a nawet eleganckie linie.

Honda integruje

Honda integruje

Honda integruje

Honda Integra Typ R

Czytaj więcej