Chłodny początek. Epic: Bestia z Turynu również pluje ogniem na autostradzie

Anonim

TEN Fiat S76 Automotive Reason nie jest obcy. Bestia z Turynu trafiła do wiadomości, gdy w końcu wróciła do życia w 2014 roku, dziewięć lat po tym, jak została nabyta i przywrócona przez Duncana Pittawaya. Bestia stworzona z myślą tylko o jednym celu: ustanawianiu rekordów prędkości.

I w 1913 r., choć nieoficjalnie, po osiągnięciu 213 km/h . Animacja to blok mierzący 28 353 cm3 — tak, 28,4 l pojemności rozłożone są na zaledwie cztery cylindry i to z przekładnią… łańcuchową. Moc: 300 KM.

Fiat S76 powrócił w tym roku na Goodwood Festival of Speed i jak widać na poniższych filmach przejechał 240 km — z Bristolu na festiwal — o własnych siłach, czyli drogami i autostradą… zawsze plucie ogniem. Nie brakuje prędkości, aby nadążyć za nowoczesnym ruchem.

Zapisz się do naszego newslettera

Bestia z Turynu zakończyła podróż bez większych problemów, ale po przybyciu do Goodwood problem ze sprzęgłem wielotarczowym — 91 tarcz (!) — prawie zrujnował jej udział w podjeździe pod rampę Goodwood — na szczęście wszystko zostało rozwiązane na czas :

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel odbywa się „zimny start” o 8:30. Kiedy pijesz kawę lub zbierasz odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z ciekawostkami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej