Dobre „szkoły” jazdy: zagrożony gatunek

Anonim

Co tydzień (lub prawie) garaż Razão Automóvel otrzymuje fantastyczne samochody. Jak można się domyślić, wszyscy są dobrze przyjmowani. I staramy się pokazać je wszystkim… kilka razy! W większości łatwość, z jaką dają się ponieść emocjom, jest imponująca. Po prostu hamuj, wyceluj i przyspiesz, aby zjechać w kierunku następnego zakrętu. Niezwykle łatwy do przenoszenia. Żadnych sztuczek i dziwactw. Dopóki nie wyłączymy pomocy elektronicznych…

Kiedy wyłączamy pomoce elektroniczne, wkraczamy w nowy świat. Świat, w którym jazda odbywa się w trybie „starej szkoły”.

Tył już się obraca, a przód już potrząsa kierownicą bez apelu i pretensji. Łatwość staje się wyzwaniem, a przewidywalność – zabawą. I to było, gdy jednocześnie pociłem się i uśmiechałem — między kilkoma „przerażeniami” i osobistym uświadomieniem sobie, że opisałem tę krzywą (wszyscy mamy tę krzywą, prawda?) w niemal idealnym liniowym momencie, który zapamiętałem skąd biorą się te wszystkie ruchy i ruchy kierownicą, które wykonuję instynktownie. pochodzą z okresu dojrzewania. Pochodzą ze szkoły „rafeiros”, do której uczęszczałem. . Szkoła pełna łotrów gotowych wrzucić najbardziej nieostrożnych do najbliższego rowu.

Kim byli łobuzy? Wszyscy pochodzili z dobrych rodzin. Niektórzy przybyli z Francji, inni z Włoch, a niektórzy z Niemiec. Ale nie dlatego byli grzeczni. Zawsze byli najbardziej zbuntowani w „domu”. Nie lubię wymieniać nazwisk, ale po tylu latach myślę, że nie będzie problemu: Volkswagen G40; Puchar Citroena Saxo; Citroen AX GTI; Fiat Uno Turbo IE; Peugeot 205 GTI. Lista była długa, ale to właśnie z nich nauczyłem się najwięcej i najwięcej biłem.

szkoły kontynuacyjne

Rodzaj „angielskiej” edukacji, w której maksyma brzmi: „Najlepszym sposobem na nauczenie się biegania jest potknięcie się, upadek i próba jeszcze raz!”. W tym przypadku przełożyły się na pół blaty, wypaloną gumę i wydłużone trajektorie. Wtedy natknąłem się na pytanie: gdzie nowe pokolenia nauczą się jeździć? Mam na myśli: naprawdę jedź!

Samochody są mocniejsze, szybsze, bezpieczniejsze i bardziej niezawodne. Ale w niektórych przypadkach nawet przy 300 KM są prawie tak nijakie jak SUV. Są jak poeci, którzy nie rymują, śpiewacy, którzy nie śpiewają i malarze, którzy nie malują. W takim razie będziemy kierowcami, którzy nie jeżdżą. Oczywiście każda zasada ma swój wyjątek. Dobrymi przykładami są Mazda MX-5, Honda Civic Type R, SEAT Leon Cupra i tak dalej.

Pytanie, które zadaję, brzmi: gdzie nowe pokolenia nauczą się tych umiejętności jazdy? Umiejętność prowadzenia pojazdu jest niezbędna do prowadzenia samochodu bez pomocy elektronicznych. Odbierając Renault Megane RS, dezaktywując ten przycisk i mówiąc: WIEM JAK JEŹDZIĆ! „Model szkolnych” jest coraz mniej.

Dziś kompaktowe samochody sportowe, a nawet najbardziej „normalne” modele — jak mój zmarły Citroën AX — dawne szkoły, są mocniejsze, szybsze, więcej wszystkiego. Nawet więcej protekcjonistów. Ale to nie jest szkoła jazdy, której młodsze pokolenia muszą nauczyć się jeździć. I tak, po raz kolejny, jak w przeszłości, będziemy musieli odwołać się do nauczycieli z przeszłości, którzy sprzedają swoje lekcje na droższym rynku używanych... Złap jedną, póki możesz.

Nigdy nie wiadomo, kiedy będą musieli jeździć Porsche bez pomocy „trenerów”. Albo zapomnij o wszystkim, co napisałem, najprawdopodobniej w przyszłości nikt nie będzie musiał prowadzić...

szkoły nauki jazdy
„Doświadczenie w zakresie umiejętności prowadzenia pojazdu jest większe niż pieniądze”

Czytaj więcej