Mazda RX-8 z trzema wirnikami to odpowiednia maszyna do rajdów

Anonim

Mazda na rajdach? Tak, to już się stało. 323 miał sześcioletnią karierę w grupie A, pomimo wcześniejszej – znacznie bardziej intrygującej – próby japońskiej marki w grupie B z Mazdą RX-7, wyposażoną w silnik Wankla.

Ale to wszystko wydarzyło się dawno temu. Mazda 323 ostatni raz brała udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata w 1991 roku i od tego czasu japońska marka nigdy nie próbowała zapuszczać się do WRC.

To, co dziś przedstawiamy, jest indywidualnym wysiłkiem Markusa Van Klinka, nowozelandzkiego kierowcy, który kilkakrotnie został mistrzem historycznych rajdowych mistrzostw Nowej Zelandii, jadącego Mazdą RX-7 (SA22C, pierwsza generacja).

Istnieje pokrewieństwo między kierowcą a wirnikami, które prowadzi nas do jego nowej maszyny, z którą bierze udział w Brian Green Property Group Rajdowe Mistrzostwa Nowej Zelandii.

Jest to Mazda RX-8, najnowszy model marki wyposażony w silnik Wankla. Ale jeśli otworzymy maskę, nie znajdziemy Renesis 13B-MSP, bi-rotora, który go wyposażył. Zamiast tego mamy do czynienia z 20B, jedynym trzywirnikowym silnikiem Wankla Mazdy, zainstalowanym w seryjnym samochodzie Eunos Cosmo.

Mazda RX-8 w ten sposób osiągnęła moc z 231 KM w standardzie do deklarowanych 370 KM, przesyłanych tylko na tylne koła.

Oczywiście, aby sprostać rygorom konkurencji, Mazda RX-8 została znacząco zmieniona: między innymi zawieszenie, koła, opony, aerodynamika, sekwencyjna skrzynia biegów i hydrauliczny hamulec ręczny.

Rezultatem jest wyjątkowa maszyna, która przemierza etapy rajdów Nowej Zelandii z przerażającym dźwiękiem. Doceniać:

Czytaj więcej