Chłodny początek. Tak mniej więcej brzmi V12 GMA T.50 w Le Mans

Anonim

W najnowszym filmie o rozwoju GMA T.50 Gordon Murray zabiera nas na stanowisko testowe, gdzie atmosferyczne 4.0 V12 jest nadal „dostrajane”.

Pamiętamy niektóre jego liczby: 663 KM przy 11 500 obr/min (700 KM z efektem „taran air”) i 467 Nm przy 9000 obr/min, z ogranicznikiem przy 12 100 obr/min. Epic wydaje się być niewiele, aby opisać tę kreację Coswortha, a dźwięk zapowiada się na boski.

Widzieliśmy już, jak brzmi ten V12, ale teraz możemy go usłyszeć w całym zakresie obrotów na torze de la Sarthe, gdzie odbywa się historyczny 24-godzinny wyścig Le Mans — cóż, mniej więcej… .

GMA T.50

W rzeczywistości nigdy nie opuszczamy stanowiska testowego, gdzie GMA V12 jest testowany w symulacji, jakby jechał po historycznym torze Le Mans.

Bycie w Le Mans można zasymulować, ale dźwięk krzyku V12 jest prawdziwy:

GMA T.50 będzie produkowany w 100 egzemplarzach, plus dodatkowe 25 egzemplarzy T.50s Niki Lauda, przeznaczonych wyłącznie do obwodów. Produkcja ruszy jeszcze w tym roku.

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel odbywa się „zimny start” o 8:30. Popijając kawę lub zdobywając odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z zabawnymi faktami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej