Rally Madeira Legend zabrał klasykę rajdów z powrotem do odcinków „Perły Atlantyku”

Anonim

Prawdą jest, że samochody takie jak Ford Escort RS Cosworth, Renault 5 GT Turbo, Audi Sport Quattro S1, a nawet Lancia Delta S4 są dalekie od skuteczności obecnych „potworów” WRC, ale nie mniej prawdą jest, że zrobiły spektakl jak nikt inny, czego dowodem jest pierwsza edycja „Rally Madeira Legend”.

Organizowany przez Club Sports Madeira, nie brakowało emocji (i emocji) w tym wyścigu przeznaczonym dla klasyków rajdowych, z kierownictwem „zmieniającym ręce” kilkakrotnie, w gorącym sporze między zwycięzcami, Miguelem Andrade/Bruno Gouveia w Renault 5 GT Turbo i Rui Conceição/Roberto Fernandes, którzy mieli 1,7 sekundy na pokładzie Forda Escorta RS Cosworth.

Trzecie miejsce na podium przypadło duetowi João Martins/Sílvio Malho, który dopingował tłum śledzący wyścig swoimi wyczynami za kierownicą Forda Escorta MK1.

Lancia Delta S4
Delta S4 i Massimo Biasion były „gwiazdami”, które najbardziej świeciły w tym wyścigu.

Massimo Biasion był jedną z gwiazd

Oprócz spornego wyścigu „Legenda Rajdu Madery” miała również inny interesujący punkt: „Legend Show”. W tym gwiazdą był dwukrotny mistrz świata Massimo Biasion, który zasiadł za sterami Lancii Delta S4 utrzymanej w tych samych kolorach, którymi Fabrizio Tabaton wygrał Rajd Wina Madery w 1986 roku.

Oprócz tej Delty S4 w wyścigu na Maderze pojawiły się również takie samochody jak Audi Sport Quattro S1, Opel Ascona 400 dawny Henri Toivonen czy Lancia Delta Integrale 16V używana w 1993 roku przez Carlosa Sainza.

„Wiśnia na torcie” konkurs zakończył się pokazem na Avenida Sá Carneiro w Funchal, który był doskonałym świadectwem związku publiczności nie tylko z klasykami rajdowymi, ale także z pierwszą edycją „Legendy Rajdu Madery”. z liczbą widzów przypominającą inne czasy Madeira Wine Rally.

Czytaj więcej