Tesla Model S P100D kontra McLaren 720S. Zemsta spalania?

Anonim

Po prostu wyszukaj w YouTube Tesla Model S P100D i wyścigu drag, a my widzimy ogromny i ciężki czterodrzwiowy sedan „wrak” wszelkiego rodzaju maszyn – od muskularnego Hellcata po najbardziej egzotyczny supersamochód. Będziesz mógł również umieścić McLaren 720S w kolejności, jeden z najnowszych „bohaterów” dragstripów?

Za sterami obu maszyn znów mamy Mata Watsona z Carwow i Shmee z kanału Shmee150, którzy kręcili w imię nauki — racja… — kilka filmów z testami rozruchowymi — wczoraj ujawniliśmy pojedynek między braćmi, gdzie 720S i bardziej skoncentrowany 675LT starli się w tym samym typie wyścigu.

Mat Watson pozostaje wierny McLarenowi 720S, podczas gdy Shmee uważa Teslę Model S P100D za najlepszą szansę na wyniesienie brytyjskiego supersamochodu na szczyt. Film integruje trzy zdarzenia — zatrzymany start, zwolniony start i hamowanie — i zapowiada się blisko.

Pomimo większej siły ognia 720S — 720 KM w porównaniu z 613 KM (połączona i nie dodana moc dwóch silników elektrycznych, odbiegająca od 761 KM, czyli 770 KM, ogłoszonej przez Shmee) — do czego dodano znacznie mniejszą masę, Model S P100D reaguje natychmiastowym momentem obrotowym i grzmiącym logo 967 Nm wszystko na raz rozłożone na czterech kołach — bez wahania, po prostu się ładuje… i przygniata się do siedzenia (!). To właśnie sprawia, że ten tramwaj jest królem przystawek.

Ale czy Tesla może utrzymać tempo?

Zapisz się na nasz kanał Youtube.

Czytaj więcej