Wszystkie te Honda Civic Type R zostały zniszczone. Czemu?

Anonim

Czasami świat jest brzydkim miejscem. Wszystkie Hondy Civic Type R, które widzisz na zdjęciach, zostały zniszczone. Urodzili się z celem, spełnili go i umarli. I proszę nie mów Diogo, że jego letniej miłości już nie ma z nami.

Byli WSZYSTKO zniszczone pomimo zdrowego oddychania i braku jakichkolwiek problemów mechanicznych.

Zdrowie, które mogło być zagrożone przez setki okrążeń na torze: przedwczesne redukcje, gwałtowne przyspieszenia, hamowanie na granicy… a propos, hamowanie poza granice!

Te Honda Civic Type R wytrzymały wszystko i ostatecznie Honda wydała rozkaz zniszczenia. Kiedy powiedział nam o tym jeden z managerów marki na uboczu wydarzenia, byliśmy niedowierzani, ale nie zaskoczeni.

Ale dlaczego zniszczony?

Ponieważ Hondy Civic Type R, które jeździliśmy przez nas i stu innych dziennikarzy, to jednostki przedprodukcyjne. Nie były to ostateczne jednostki.

Honda civic type-r 2018 Portugalia-12
Ponad 50 okrążeń dziennie przez kilka tygodni. Głęboko!

Są to modele, które w 99% parametrów są takie same jak modele produkcyjne. Problem w tym, że 1%… te modele nie w pełni odpowiadają wymaganiom Hondy, więc trzeba je zniszczyć.

Wszystkie te Honda Civic Type R zostały zniszczone. Czemu? 12890_2

Jakie to parametry?

Wyrównania paneli nadwozia; szczegóły wnętrza; jednorodność farby; ogólne specyfikacje, które nie są ostateczne. Zresztą drobne detale, a nawet wady, które dla Hondy nie są dopuszczalne w finalnym modelu.

Spójrz na te jednostki przedprodukcyjne jako wersje „beta” oprogramowania. Działają, działają, ale mogą zawierać pewne błędy.

Honda civic type-r 2018 Portugalia-12
Sprawdź ciśnienie. Możesz iść!

Tradycja Hondy

To nie pierwszy raz i nie ostatni raz Honda niszczyła swoje produkty w imię wartości nadrzędnych w sprawach finansowych.

Na przykład mówi się, że wiele prototypów wyścigowych Hondy dobiega końca sezonu i jest… zgadza się, zgadliście. Zniszczony. Powód? Ochrona know-how marki.

Czy mogę mówić o kuszy dwusuwowej?

Jeden z najbardziej znanych odcinków dotyczy działu motocykli Hondy, HRC. Był rok 2001 i Valentino Rossi — dżentelmena, którego nie trzeba przedstawiać… — poprosił Hondę, że pod koniec sezonu, jeśli zostanie Mistrzem Świata MotoGP (wcześniej 500 cm3), marka zaoferuje mu jedną ze swoich NSR 500. Odpowiedź Hondy brzmiała „nie”.

Honda NSR 500
Honda NSR 500.

Z wyjątkiem prototypów, które trafiły bezpośrednio do muzeum, pozostałe NSR 500 zostały spalone. Valentino Rossi nie był w stanie spełnić jednego ze swoich marzeń, mając w domu ostatniego dwusuwowego mistrza świata w klasie premium.

„Kusza dwukołowa” z silnikiem V4 o pojemności 500 cm3 (dwusuwowy) o mocy 200 KM przy 13 500 obr./min. Ważył tylko 131 kg (suchy).

Wszystkie te Honda Civic Type R zostały zniszczone. Czemu? 12890_5
Przetrwańcy.

W odniesieniu do Hondy NSR 500 Valentino Rossi powiedział kiedyś, że „motocykle to przedmioty zbyt piękne, by nie miały duszy”. Jeśli to prawda — myślę tak samo… — niech spoczywają w pokoju wraz z „letnią miłością” Diogo.

Yamaha M1
Człowiek i maszyna. W tym przypadku Yamaha M1.

Unikalny przypadek w branży?

Nie przez cienie. Jest więcej marek, które robią to samo, ale Japończycy, podobnie jak w wielu innych rzeczach, najbardziej gorliwie podchodzą do swojej własności intelektualnej. Ale nie zawsze tak było…

W latach 60-tych i 70-tych to normalne, że marki i zespoły sprzedawały swoje wyczynowe modele na koniec sezonów lub wyścigów w „skurczu”. Jeden z najbardziej ekstremalnych przypadków miał miejsce w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Z wyjątkiem zwycięskich prototypów, reszta była „ciężarem”.

Ze względu na mechaniczne zużycie, zespoły wolały sprzedawać swoje modele każdemu, kto chciał kupić, czasami za wszelką cenę. W ten sposób pierwszy konkurencyjny AMG w historii zakończył swoje dni służąc jako królik doświadczalny dla firmy lotnictwa cywilnego. Kiedy się zepsuł, został zniszczony.

Mercedes 300
Tak, ten samochód też został zniszczony.

Pytanie brzmi: ile byłby dziś wart ten AMG? Tak jest. Bogactwo! Ale w tamtym czasie nikt ich nie cenił. Możesz przeczytać pełną historię „czerwonej świni” tutaj.

Czytaj więcej