Przetestowaliśmy Jeep Compass Night Eagle. To Jeep, ale czy to dobry SUV?

Anonim

Jeśli w 1933 r. Vasco Santana w filmie „A Canção de Lisboa” stwierdził „Chapéus for many”, to dzisiaj, gdy patrzymy na parking, pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi do głowy, jest aktualizacja frazy i powiedzenie „SUV dla wielu”. ”, będąc jednym z nich właśnie Jeep kompas.

Opracowany na tej samej podstawie Renegade, Compass prezentuje się jako kompaktowy SUV Jeepa, próbując wykorzystać wagę, jaką amerykańska marka ma w świecie off-roadowym, aby zdobyć klientów i zdobyć udział w rynku w segmencie zdominowanym przez „wiecznego” Qashqaia .

Ale czy słynna siatka z siedmioma pionowymi kreskami i śmiałe DNA odziedziczone po kultowym Wranglerze wystarczy, aby Compass był dobrą alternatywą? Aby się tego dowiedzieć, przetestowaliśmy wersję Night Eagle wyposażoną w silnik 1.6 Multijet.

Jeep Compass Nighteagle

Pod względem estetycznym Compass porzuca „burżuazyjny” i miejski wygląd, który przyjmuje wiele SUV-ów, zamiast tego wybiera solidny wygląd, który zachęca do przygody i któremu, moim zdaniem, brakuje tylko mniej wyraźnego przedniego zderzaka (a w konsekwencji lepszego kąta natarcia) do wyróżniać się jako świetna alternatywa dla off-roadu dla tych, którzy nie doceniają Dacii Duster.

Wewnątrz Jeepa Kompasu

Może już nie pamiętasz, ale jakiś czas temu pojawiła się reklama kanału telewizyjnego, w której użyto sformułowania „Jest duży i amerykański styl”. Gdy znajdziesz się w Compass, to zdanie przychodzi na myśl, a elementy sterujące nabierają większego wymiaru niż zwykle i zawierają (prawie wszystkie) podpisy dotyczące ich funkcji.

Zapisz się do naszego newslettera

Jeep Compass Nighteagle
Pomimo ponurego wyglądu (brak przezroczystych materiałów nie pomaga), wnętrze kompasu ma dobrą jakość wykonania.

Jeśli chodzi o jakość, materiały są naprzemiennie twardsze (i solidniejsze) i miękkie, a montaż jest nawet w dobrym planie (choć Skoda Karoq jest lepsza). Pozytywna ocena za ergonomię, z wszystkimi elementami sterującymi pojawiającymi się, jak mówią w slangu „z ręki siewu”.

Jeep Compass Noc Orzeł

W Kompasie nie brakuje miejsc do przechowywania…

Kolejną rzeczą w kompasie, która przypomina nam, że jest to amerykański model, jest mnóstwo schowków i… oczywiście uchwytów na kubki! Z kolei system informacyjno-rozrywkowy zawiera nadmiar informacji i menu (aby podłączyć telefon komórkowy, musimy otworzyć kilka podmenu).

Jeep Compass Noc Orzeł

System informacyjno-rozrywkowy ma zbyt wiele menu, co czyni go nieco mylącym. Jak widać, kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto.

Jeśli chodzi o przestrzeń, Kompas jest w stanie doskonale wywiązać się z rodzinnych obowiązków, z cenami pokoi, które pozwalają na przewóz pięciu dorosłych osób (czterech z nich całkiem komfortowo) i oferuje bagażnik, który przy pojemności 438 l może nie być referencja, ale już pozwala na wiele.

Jeep Compass Noc Orzeł

Przestrzeń z tyłu jest aż nadto wystarczająca dla dwóch dorosłych osób, a fotel pasażera można zamienić w… stolik.

Za kierownicą Jeepa Compass

Pamiętasz, jak mówiłem ci o DNA Jeepa na początku? Cóż, jest to notoryczne od momentu, gdy zasiadamy za kierownicą Kompasu. Łatwo znaleźć wygodną pozycję do jazdy, ale zawsze jedziemy dość wysoko (nawet bardziej niż w innych SUV-ach), a jedyne czego żałować to nadmierne wymiary gałki zmiany biegów.

Jeep Compass Nighteagle
Pozycja za kierownicą jest wygodna i… wysoka, jak przystało na SUV-a.

Jeśli chodzi o możliwości dynamiczne Compassa, powiem ci tak: jeśli szukasz SUV-a nastawionego na dynamikę, może lepiej przeczytaj test, który zrobiliśmy wcześniej na Tucson, ponieważ Compass, mimo że zawsze jest bezpieczny i przewidywalny, nosi jakby… jeep, zawsze zdobił małą krzywiznę i wskazywał niekomunikatywny kierunek.

Jeep Compass Nighteagle
Uchwyt skrzyni biegów jest za duży.

To, co Compass „traci” na zakrętach, zyskuje na drogach gruntowych (gdzie ten sprawia frajdę i udowadnia, że to… jeep) oraz na zdegradowanych podłogach, gdzie zawieszenie bardziej nastawione na komfort okazuje się świetnym sprzymierzeńcem i to chroni pasażerów przed bardziej brutalnymi uderzeniami, dając nam dobry poziom komfortu.

Jeśli chodzi o silnik, prawda jest taka, że okazuje się on świetnym sojusznikiem Compassa, będąc pomocnym od najniższych obrotów i zdolnym do bardzo szybkiego poruszania SUV-em Jeepa, wspomagany przez skrzynię biegów z dobrą taktownie, dobrze wyskalowaną i to ujawnia tylko coś nieprecyzyjnego, gdy zostanie o to poproszony w bardziej pospieszny sposób.

Jeep Compass Noc Orzeł

Pomimo solidnego wyglądu, Compass dużo zyskałby, gdyby miał mniej wyraźny przedni zderzak (kąt wejścia był wdzięczny).

Wreszcie, nie myśl, że prędkość, z jaką 120-konny silnik 1.6 Multijet napędza Compass, przekłada się na zużycie paliwa. Przy spokojnej jeździe i na szosie można zrobić średnio 5 l/100 km, podczas gdy w miastach zużycie wynosi około 7,7 l/100 km, a w mieszanym użytkowaniu trudno przekroczyć 6,6 l/100 km średniej .

Jeep Compass Nighteagle
Co to jest? Oczywiście „pisanka”!

Czy samochód jest dla mnie odpowiedni?

Przede wszystkim muszę przyznać, że Jeep Compass mi się podoba. Nie, nie jest ani najlepszy w segmencie, ani najbardziej jednorodny, ale prawda jest taka, że w mniejszym stopniu udaje mu się wnieść na mniejszą skalę ducha przygód i siły, które zwykle kojarzymy z modelami tej marki z Ameryki Północnej.

Jeep Compass Nighteagle
1.6 Multijet okazał się dobrym sojusznikiem firmy Compass.

Więc jeśli szukasz SUV-a w przeciwieństwie do większości, który wygląda równie dobrze jak kurz na środku wsi, jak na każdej ulicy w mieście i jest wygodny, solidny, przestronny i ekonomiczny, to Compass jest odpowiednim samochodem dla Ciebie .

Jeep Compass Nighteagle

Jeśli szukasz SUV-a bardziej nastawionego na dynamiczne zachowanie, o bardziej miejskim i wyrafinowanym wyglądzie lub modelu pełnego wyposażenia i technologii, radzę przyjrzeć się modelom takim jak Peugeot 3008, Honda CR-V ( kompendium technologiczne) czy Kia Sportage.

Czytaj więcej