GT86, Supra i… MR2? „Trzej bracia” Toyoty mogą wrócić

Anonim

Jaka marka przychodzi na myśl, gdy mówimy o sporcie? To na pewno nie będzie Toyota , ale wystarczy przejrzeć karty historii marki, a zobaczycie długą historię samochodów sportowych.

I chyba najbogatszy okres w tym rozdziale przypada na lata 80-te i 90-te, kiedy Toyota zaprezentowała nam pełną gamę samochodów sportowych, z crescendo osiągów i pozycjonowania.

MR2, Celica i Supra byli sportem - od podstaw - marki, w tak niezwykły sposób, że stali się znani jako „ Trzech braci".

No cóż, po prawie dwóch dekadach nieobecności wydaje się, że „trzej bracia” powracają na mocy „dekretu prezydenckiego”. A poważniej, to prezes Toyoty, Akio Toyoda, jest głównym motorem powrotu marki do rodziny samochodów sportowych.

Potwierdza to Tetsuya Tada, główny inżynier odpowiedzialny za Toyotę GT86 i nową Toyotę Suprę. Tetsuya Tada wygłosił oświadczenia – nie do mediów, ale do kolegów w Wielkiej Brytanii, gdzie próbował wrobić nową Suprę – które potwierdzają, lub prawie, pogłoskę:

Akio zawsze mówił, że jako firma chciałby mieć Três Irmãos, z GT86 pośrodku i Suprą jako starszym bratem. Dlatego staraliśmy się celować w Suprę, która oferowała miażdżącą przewagę we wszystkich atrybutach.

Toyota GT86

Trzeci „brat”, wciąż zaginiony

Jeśli GT86 jest środkowym bratem (zamiast Celiki), która została już potwierdzona jako następca, a nowa Supra starszym bratem, to brakuje młodszego brata. Jak wynika z niektórych plotek, Toyota szykuje mały sportowy samochód, następca MR2 , rywal nieuniknionej Mazdy MX-5.

W 2015 roku na Tokyo Motor Show Toyota zaprezentowała prototyp pod tym względem. Prawdę mówiąc, jako prototyp lub samochód koncepcyjny, S-FR (patrz galeria poniżej) miał niewiele, ponieważ miał wszystkie „tiki” modelu produkcyjnego, a mianowicie obecność konwencjonalnych lusterek i klamek oraz kompletne wnętrze.

Toyota S-FR, 2015

W przeciwieństwie do MR2, S-FR nie był wyposażony w tylny silnik klasy średniej. Silnik — 1,5, 130 KM, bez turbodoładowania — był umieszczony wzdłużnie z przodu, a jego moc przenoszona była na tylne koła, podobnie jak MX-5. Różnica w stosunku do MX-5 polegała na karoserii, coupé i liczbie siedzeń, z dwoma małymi tylnymi siedzeniami, pomimo kompaktowych wymiarów zewnętrznych.

Czy Toyota odzyska ten prototyp, czy może szykuje bezpośredniego następcę „Midship Runabout 2-seater”?

Zapisz się na nasz kanał Youtube.

Czytaj więcej