Chłodny początek. Dlaczego Mazda CX-30 nie nazywa się CX-4?

Anonim

denominacja CX-30 zaskoczyło nas to, że nie pasowało do obecnej struktury nakreślonej przez Mazdę w celu identyfikacji jej SUV-ów. Czy nie byłoby bardziej sensowne nazywanie go CX-4?

Jeśli jednak jesteś z nami dłużej, na pewno wiesz, że Mazda ma więcej SUV-ów niż tych, do których mamy dostęp. Oprócz CX-3 i CX-5 nie są tutaj sprzedawane modele CX-8 i CX-9. I, o dziwo, od 2016 roku dostępny jest również model CX-4 sprzedawany w Chinach.

I właśnie dlatego nowy CX-30 nazywa się… CX-30. Aby uniknąć pomyłek z istniejącym CX-4 i sprzedawać dwa różne modele o tej samej nazwie (które raczej nie przecinają się na żadnym rynku), Mazda zdecydowała się na nową identyfikację alfanumeryczną , z kilkoma cyframi i kilkoma literami — inspirowanymi BT-50, jego pick-up — sprzecznymi z dotychczasową logiką.

Mazda CX-4
„Chiński” CX-4.

Ale aby uniknąć zamieszania z modelem sprzedawanym tylko w Chinach, czy Mazda nie tworzy kolejnego ogniska zamieszania, biorąc pod uwagę bliskość nomenklatury CX-3? A może CX-30 może doprowadzić do przyszłej przemiany nazw SUV-ów Mazdy?

Źródło: Samochód i kierowca.

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel odbywa się „zimny start” o 8:30. Kiedy pijesz kawę lub zbierasz odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z ciekawostkami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej