Lamborghini Urus. Wreszcie na żywo z Super SUV w Genewie

Anonim

Potrzeba było pięciu lat prezentacji prototypów, aby wywołać niepewność co do ostatecznego wyniku, ale… Lamborghini Urus ujawniono to już ponad trzy miesiące temu, w światowej prezentacji dla prasy.

Lamborghini było jedną z niewielu marek, które jeszcze nie poddały się modzie na SUV-y, ale już jej nie ma. Dziś, w Genewie, mogliśmy wreszcie zobaczyć „na żywo iw kolorze” i z bliska, czym właściwie jest Lamborghini Urus.

To co wyróżnia się najbardziej to ogromne gabaryty modelu, co oczywiście nie kryje cech wiernych modelom włoskiego producenta.

Lamborghini Urus

Nic dziwnego, że Lamborghini Urus dzieli platformę — MLB — z Bentleyem Bentayga, Audi Q7 i Porsche Cayenne, ale różni się od nich wszystkim innym.

Ponad dwie tony mają ceramiczne tarcze o średnicy 440 mm i 10-tłoczkowe zaciski hamulcowe na przedniej osi, aby unieruchomić ogromny model. W rzeczywistości są to największe hamulce, w jakie można wyposażyć samochód produkcyjny.

szybki SUV jak supersamochód

Blok to 4.0-litrowy V8 z dwoma turbosprężarkami, który reklamuje 650 KM i 850 Nm momentu obrotowego , dzięki czemu Urus jest w stanie zaprezentować liczby godne supersamochodu sportowego: 3,59 sekundy od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalna 300 km/h.

Wnętrze to oczywiście to, o co moglibyśmy poprosić Lamborghini. Luksusowo, technologicznie i szczegółowo. Co do reszty różnice dotyczą tylnych siedzeń, które można skonfigurować na dwa lub trzy miejsca, oraz bagażnika o pojemności 616 litrów.

Lamborghini Urus

Subskrybuj nasz kanał na YouTube , i śledź filmy z wiadomościami i najlepszymi z Salonu Samochodowego w Genewie 2018.

Czytaj więcej