Honda ZSX. Czy mini NSX naprawdę się wydarzy?

Anonim

Nie jest to nic nowego: od kilku lat krążą pogłoski o nowym sportowym samochodzie Hondy, umieszczonym poniżej NSX. A wiemy o tym głównie dzięki rejestracji patentów. W 2015 roku po raz pierwszy natknęliśmy się na obrazy hipotetycznego modelu sportowego. W następnym roku Honda opatentowała oznaczenie ZSX – podobne do oznaczenia NSX – które podsyciło plotki, że nowy samochód sportowy jest nawet w drodze.

A teraz – już w 2017 roku – nowe zdjęcia zaczerpnięte z EUIPO (Instytut Własności Intelektualnej Unii Europejskiej), pozwalają na pierwszy rzut oka na wnętrze nowego modelu. Porównując zdjęcia tych nowych patentów z poprzednimi, weryfikowane jest, że w rzeczywistości są to ten sam model, z tą różnicą, że usunięto dach i przednie szyby.

Proporcje tego modelu są typowe dla samochodu z silnikiem umieszczonym centralnie z tyłu. Percepcja wzmocniona obecnością dużych bocznych wlotów powietrza. Wnętrze ma również pewne podobieństwa do NSX, zwłaszcza w elementach znajdujących się w konsoli środkowej. Dziwniejsza jest obecność kierownicy… kwadratowej.

Honda - rejestracja patentowa nowego samochodu sportowego w 2017 roku

Rejestracja patentowa w 2017 r.

Dodajmy do tego zewnętrzne kamery – zastępujące lustra – w pierwszych patentach i musimy założyć, że szanse na to, że zdjęcia wskazują raczej na koncepcję niż na model produkcyjny, są duże. Aby wiedzieć, jak bardzo ten model będzie zbliżony do hipotetycznej wersji produkcyjnej, będziemy musieli poczekać do jego ujawnienia. Czy będziemy mieli jakieś niespodzianki we wrześniu na Salonie Samochodowym we Frankfurcie, czy nieco później na Salonie Samochodowym w Tokio?

Honda - rejestracja patentowa nowego samochodu sportowego w 2017 roku

Rejestracja patentowa w 2017 r.

ZSX do zatkania dużej dziury

Japońska marka ma w swoim portfolio dwa samochody sportowe ustawione w diametralnie przeciwnych punktach. Z jednej strony mamy wyrafinowaną NSX, supersportowego ducha czasu, który łączy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem z trzema silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 581 KM. Z drugiej strony, ze skromnym 64 KM, mamy S660, samochód kei, który niestety jest ograniczony do rynku japońskiego. Jedyną rzeczą, która łączy te bardzo różne maszyny, oprócz bycia Hondą, jest fakt, że umieścili silnik „za plecami”.

Tak zwany ZSX pomógłby stworzyć dodatkowy krok wśród czysto sportowych propozycji Hondy, na wypadek, gdybyśmy zignorowali hot hatch Civic Type R. Innymi słowy, zająłby miejsce pozostawione przez późny S2000.

Honda ZSX. Czy mini NSX naprawdę się wydarzy? 14162_3

Pomimo tego, że ZSX i S2000 są zupełnie inne, istnieją wspólne punkty. Podobnie jak w przypadku tego ostatniego, plotki wskazują, że ZSX jest wyposażony w czterocylindrowy silnik rzędowy. W przeciwieństwie do S2000, który żył w stratosferze, silnik ZSX miał swoje korzenie w Civic Type R, czyli 2,0-litrowym turbodoładowanym silniku o mocy 320 KM. Różnica polegałaby na dodaniu jednego lub więcej silników elektrycznych, jak widzimy w NSX, co poprawiłoby osiągi.

Czy to się spełni? Skrzyżuj palce!

Czytaj więcej