Kiedy został zaprezentowany na Detroit Motor Show na początku tego roku, był reklamowany jako najmocniejszy Ford w historii, przewyższając nawet jego supersamochód Ford GT. Jednak poza tym, że miałby mieć ponad 700 KM, nie wiedzieliśmy, jaka jest prawdziwa siła ognia nowego Ford Mustang Shelby GT500.
Prawie pół roku zajęło określenie mocy i maksymalnych wartości momentu obrotowego 5200 cm3 doładowany V8 (kompresor) i możemy tylko powiedzieć, że nie zawiedli…
Nowy Ford Mustang Shelby GT500 dostarcza 760 KM i maksymalny moment obrotowy 625 lb ft, co w przeliczeniu na system metryczny daje 770 KM i 847 Nm (!) — nieźle, wcale nieźle...
Porównajmy. To o 53 KM więcej niż Dodge Challenger Hellcat, ale o 38 KM mniej niż Hellcat Redeye. W porównaniu do supersportów imponuje również: o 50 KM więcej niż McLaren 720S czy nowe Ferrari F8 Tribute i dorównuje Lamborghini Aventador SVJ — szacunek…
Zapisz się do naszego newslettera
Cała moc tego V8 jest przekazywana tylko i tylko na (słabe) tylne koła za pośrednictwem siedmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów, zdolnej, według Forda, zmieniać biegi w zaledwie 100 ms.
W przeciwieństwie do rywala z Detroit, który początkowo ujawnił pewne luki w dziale trakcji i dynamiki, które później zostały skorygowane, Ford twierdzi, że Mustang Shelby GT500 nie tylko będzie jechał do przodu, ale także będzie w stanie skręcać sprawnie.
W tym celu wyposażył go w amortyzatory magnetoreologiczne (MagneRide), zmienił geometrię zawieszenia i wyposażył w Michelin Pilot Sport Cup 2. Czy to wystarczy? Na pierwsze kontakty będziemy musieli poczekać…
Ponieważ zatrzymanie się jest równie ważne lub ważniejsze niż chodzenie do przodu, tarcze hamulcowe Forda Mustanga Shelby GT500 mają średnicę 16,5 cala — są większe niż koła wielu samochodów…
Na temat nowego Forda Mustanga Shelby GT500 trzeba jeszcze wiele wiedzieć, na przykład o wartościach przyspieszenia czy długości klasycznej ćwierć mili (dokładne 402 m), a nawet ile będzie kosztować — z pewnością znacznie mniej niż 1,1 milionów dolarów (967 500 euro) uzyskanych w aukcji pierwszego egzemplarza, który opuścił linię produkcyjną.