Toyota chce, aby jej autonomiczny samochód miał kierowcę

Anonim

Najprawdopodobniej widziałeś już film Iron Man, w którym milioner Tony Stark nosi garnitur z programem Jarvis, który pomaga mu w różnych zadaniach. Cóż, pomysł Toyota do autonomicznej jazdy jest podobny do Jarvisa w kostiumie superbohatera Marvela, z systemem japońskiej marki skupiającym się na pomaganiu kierowcy, a nie zastępowaniu go.

Wizja Toyoty dotycząca autonomicznej jazdy dzieli się na dwa systemy: o Opiekun to jest szofer . The Guardian działa jak zaawansowany system wspomagania jazdy który monitoruje wszystko, co dzieje się wokół samochodu, jest w stanie interweniować, a nawet kontrolować samochód w przypadku bezpośredniego zagrożenia.

Szofer to autonomiczny system jazdy zdolny do autonomii na poziomie 4, a nawet 5. Wiadomość jest taka, że Toyota wyposaża system Guardian w ten sam sprzęt, oprogramowanie i sztuczną inteligencję, co najbardziej zaawansowany szofer.

Toyota chce sterować kierowcą

Jednak pomimo tego, że system szofera jest w stanie samodzielnie prowadzić samochód, Toyota chce, aby kierowca przyspieszał, hamował i skręcał . Dlatego zamierza wyposażyć Guardiana w możliwości szofera, aby w razie potrzeby umożliwić jazdę samochodem autonomicznie, ale bez utraty kontroli przez kierowcę, a system służy jedynie jako pomoc dla kierowcy.

Zapisz się do newslettera tutaj

Z dwóch systemów Opiekun to ten, który jest szybszy może dotrzeć do pojazdów produkcyjnych . Możliwości systemu są wyraźnie widoczne w filmie demonstracyjnym, gdzie Opiekun wykrywa, że kierowca zasnął za kierownicą i przejąć kontrolę nad samochodem . Gdy kierowca się obudzi, zostaje poinformowany, że aby odzyskać kontrolę, wystarczy nacisnąć hamulec.

Czytaj więcej