Chłodny początek. Aventador SVJ. Wściekły byk robi… konia?!

Anonim

Niegdyś najszybszy samochód produkcyjny na torze Nürburgring (jednak stracił tytuł na rzecz Porsche 911 GT2 RS), Lamborghini Aventador SVJ nadal imponuje. Tym razem nie było to na mitycznym niemieckim torze, ale na skromniejszym (ale nie mniej ekscytującym) północnoamerykańskim pasie drag.

Na pierwszy rzut oka możemy nawet pomyśleć, że miejsce Aventadora SVJ nie znajduje się na pasie drag, gdzie jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do oglądania modeli takich jak Chevrolet Camaro. Jednak po obejrzeniu filmu, który wam dzisiaj przedstawiamy, byliśmy zmuszeni przemyśleć cały ten stereotyp i uznać, że Aventador SVJ nie jest rybą wyjętą z wody w tym środowisku.

Jak widać na filmie, siły chyba nie brakuje V12 o mocy 770 KM i 720 Nm od SVJ Aventador, który kończy się na (bardzo) małym, modnym w stylu muskularnym koniu — jednak wciąż jest daleka droga do zagrożenia rekordu świata w jeździe na tylnym kole dla samochodu produkcyjnego, który wydaje się być bezpieczny z Demon uniku.

O „zimnym starcie”. Od poniedziałku do piątku w Razão Automóvel odbywa się „zimny start” o 8:30. Kiedy pijesz kawę lub zbierasz odwagę, aby rozpocząć dzień, bądź na bieżąco z ciekawostkami, faktami historycznymi i odpowiednimi filmami ze świata motoryzacji. Wszystko w mniej niż 200 słowach.

Czytaj więcej