Lamborghini Aventador S spotkał się w tym tygodniu w Genewie z pierwszymi aktualizacjami od czasu jego premiery w 2011 roku.
Sześć lat po prezentacji Aventadora na Salonie Samochodowym w Genewie super sportowy samochód z Sant'Agata Bolognese powraca. Oprócz estetyki, która podlegała zmianom, pojawiły się nowości w zakresie mechaniki i technologii.
Jeśli chodzi o atmosferyczny silnik V12, nowe elektroniczne sterowanie pozwala na zwiększenie mocy do 740 KM (+40 KM). Maksymalna prędkość również wzrosła z 8250 obr/min do 8400 obr/min. Jeszcze w rozdziale modyfikacji mechanicznych, nowy układ wydechowy (20% lżejszy) również powinien mieć swoją część odpowiedzialności za te wartości, oczekując jeszcze bardziej zastraszającego „chrapania”.
Pomimo wzrostu mocy osiągi pozostają na tym samym poziomie co poprzednik. Powstrzymaj rozczarowanie, ponieważ są one jednak grzmiące. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 2,9 sekundy, 8,8 do 200 km/h, a prędkość maksymalna to 350 km/h.
BLOG NA ŻYWO: Śledź tutaj Geneva Motor Show na żywo
Ilekroć kierowca odwróci wzrok od drogi, będzie miał do dyspozycji konsolę środkową z nowym systemem informacyjno-rozrywkowym kompatybilnym z Apple CarPlay i Android Auto.
Ponieważ moc to nie wszystko, dopracowano również aerodynamikę. Niektóre rozwiązania aerodynamiczne z wersji SV (Super Veloce) zostały przeniesione do tego „nowego” Lamborghini Aventador S. W porównaniu do swojego poprzednika, Aventador S generuje teraz o 130% większą siłę docisku na przednią oś i o 40% większą na oś przednią. tylna oś. Gotowy na kolejne 4 lata? Wydaje się, że tak.