Najmądrzejszy z całej grupy. Z dala od szaleństwa akrobatycznego BMW 135i, wysłanego Forda Focus ST czy wizualnego panaceum Opla Astry OPC, pojawiło się odnowione Audi S3 z 2013 roku.
Tuż przed otwarciem Salonu Samochodowego w Paryżu, który odbędzie się już w przyszłym tygodniu, Audi jeszcze bardziej wzbudziło naszą ciekawość, ujawniając pierwsze zdjęcia i filmy przedstawiające zupełnie nowe Audi S3, które zostanie oficjalnie zaprezentowane na tym pokazie, wraz z Sportback A3.
Uważany przez wielu za „najlepiej zachowujący się” samochód sportowy segmentu C, Audi S3 zawsze stanowiło kompendium wydajności, często kosztem świętej radości z jazdy.
Wydaje się nawet, że zdaje sobie sprawę z dziedzictwa, które ciąży na jego barkach: bycia godnym przedstawicielem swojego dziadka, Audi Quattro. Nikt go o to nie prosił, ale tak uważa. Dlatego traktuje siebie bardzo poważnie i nigdy nie zaprzyjaźnia się z wielkimi grami za kierownicą, takimi jak potężne ślizgi czy spalone hamulce. To nie zależy od niego. Z nim hasłem przewodnim jest maksymalna skuteczność. Zobaczmy, czy coś się trochę zmieni w tym pokoleniu. Pod maską ponownie znajduje się nasz stary, dobrze znany silnik benzynowy 2.0 TFSI, ale nieco zmieniony. Teraz zapewnia 296 KM, 35 KM więcej niż wcześniej i 380 Nm przy 5500 obr./min.
Oczywiście cała ta przyjemna moc jest delikatnie przekazywana na wszystkie cztery koła za pośrednictwem systemu Quattro i dwusprzęgłowej skrzyni biegów S-Tronic. Systemy, które pomagają (i dużo…) to Audi osiąga 0-100 km/h w zaledwie 5,1 s. Z pudełkiem manualnym to ćwiczenie trwa trochę dłużej, 5,8 sek. byc dokładnym. Maksymalna prędkość to wspaniałe 250 km/h (ograniczona elektronicznie).
Zapowiadane przez markę średnie spalanie – udajmy, że wierzymy… – wynosi 6,9 l/100 km z manualną skrzynią biegów i 7,0 l/100 km ze skrzynią S-Tronic. Do tych bardzo zachęcających wartości, marka mówi, że kuracja na wagę nowej generacji w dużym stopniu przyczynia się do tego. 60 kg mniej niż w poprzedniej wersji, dzięki niesławnej platformie MQB.
Poza konsumpcją – A zatem nasze portfolio… Dynamika również korzysta na tym odchudzaniu. Niemiecka marka twierdzi, że ten S3 będzie najbardziej kompetentny w historii. Zawieszenie w porównaniu do normalnych wersji jest o 25 mm niższe, hamulce są specyficzne dla tej wersji, a nawet elektronika została zmieniona. Tam, gdzie nie ma dużej różnicy, jest aparat estetyczny. Tylko bardziej wprawne oko jest w stanie odróżnić tę wersję od konwencjonalnych. Poza obecnością czterech wydechów z tyłu i logo S3 w każdym miejscu, niewiele odróżnia tego S3 od konwencjonalnego Audi A3 z zestawem S. Jak na wersję sportową, ten S3 jest nawet dość trzeźwy. Stosunkowo daleko do aparatury „proszę na mnie spojrzeć” np. Forda Focusa ST czy Opla Astry GTC OPC.
Wewnątrz królują nowe aplikacje ze szczotkowanego aluminium, sportowe fotele z logo S-line, kierownica z prostym dnem i ekskluzywny wskaźnik ciśnienia turbodoładowania. Niektóre bonusy, które sprawią, że poczujemy się trochę bardziej „wyjątkowo” w tym S3.
Ten skuteczny i szybki hatchback, który ma pojawić się w Portugalii w przyszłym roku, będzie kosztował w Niemczech 38 800 euro. W Portugalii nadal nie ma cen.
Tekst: Guilherme Ferreira da Costa