Przetestowaliśmy Audi e-tron na wideo. PIERWSZY z wielu!

Anonim

Trochę to trwało, ale w końcu mogliśmy przetestować nowy Audi e-tron , pierwszy seryjny tramwaj wychodzący z Ingolstadt — tak, nie zapomnieliśmy o doświadczeniach „laboratorium”, takich jak prawie zapomniany R8 e-tron. Nie będzie to jedyny, ale są już w drodze, ponieważ Audi już w 2021 roku chce, aby jedna trzecia sprzedaży to pojazdy zelektryfikowane (elektryczne i hybrydowe).

Być może nie jest zaskoczeniem, że e-tron przyjmuje formę SUV-a, który wydaje się czerpać z preferencji globalnego rynku, a ten SUV nie jest mały.

Jest to pojazd prawie tak duży jak Audi Q7 i podobnie jak ten, e-tron jest oparty na wariancie znanej platformy MLB, przystosowanej do zintegrowania pojemnego zestawu akumulatorów. 95 kWh na podłodze podestu i dwa silniki elektryczne (jeden na oś).

Audi e-tron

Zastosowanie MLB uzasadnia znajomość jego proporcji, które niczym nie różnią się od innych SUV-ów Audi z silnikiem spalinowym — również jego rywal Mercedes-Benz EQC zastosował to samo podejście, zamiast wiodącego rozwiązania Jaguara dla I-Pace, który zaprojektował dedykowana platforma.

Mocny, szybki… i bez obaw

Dwa silniki elektryczne e-tron generują maksymalnie 408 KM , choć tylko przez osiem sekund — 360 KM to „normalna” moc — i tylko ze „skrzynią biegów” w S lub w trybie Dynamic (jednym z siedmiu do wyboru). Umieszczam cytaty na skrzyni biegów, ponieważ w rzeczywistości Audi e-tron jej nie ma; ma tylko jedną stałą relację.

Audi e-tron

Wykorzystując sumę 408 KM i 664 Nm rozłożony na cztery koła, e-tron jest w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w zaledwie 5,6 s; zaskakujące, biorąc pod uwagę, że samochodem to zawsze 2,5 t.

Zapisz się do naszego newslettera

Oczywiście, wykorzystując potencjał osiągów elektrycznego SUV-a, z trudem osiągniemy niewiele ponad 400 km autonomii maksyma, którą zapowiada — Guilherme w teście, w zróżnicowanych warunkach jazdy, przejechał nie więcej niż 340-350 km. Mimo to dla wielu z nas wystarczy na tydzień dojazdów do pracy z domu do pracy — nie ma powodu do niepokoju...

Co się stało z lustrami?

Oprócz tego, że jest elektryczne, dużą atrakcją są lustra, a raczej ich brak. W jego miejsce znajdują się dwie kamery, które przekazują przechwycone obrazy na dwa ekrany — opcjonalnie 1800 euro — po jednym w każdych drzwiach. Jak wspomina Guilherme, trzeba się przyzwyczaić, zanim stanie się intuicyjne, aby spojrzeć nieco dalej w dół, tam, gdzie znajduje się ekran z tyłu.

Audi e-tron

W przeciwnym razie, być może nie dziwi, że e-tron to… Audi. Oznacza to, że mamy do czynienia z bardzo solidnym pojazdem, w którym króluje różnorodność doskonałej jakości materiałów, której towarzyszy równie doskonała jakość wykonania. Fakt, że jest elektryczny, zmusił go do dalszego podniesienia i tak już wysokiego wyrafinowania, a cisza na pokładzie jest jedną z jego najlepszych cech.

Audi e-tron

Typowe Audi, najlepszy komplement, jaki mogliśmy zrobić dla wnętrza e-tron.

Audi e-tron jest już w sprzedaży w Portugalii, a ceny zaczynają się od 84 500 euro.

Czas oddać głos firmie Guilherme, gdzie poznasz wszystkie szczegóły i cechy pierwszej seryjnej elektrycznej Audi, pierwszej z wielu:

Czytaj więcej