Za moich czasów samochody miały kierownice

Anonim

Ten atak na przyjemność z jazdy może być śmiertelny. To tylko od nas zależy...

„Co to za ojciec?”, „To jest koło syna. Służył do zmiany kierunku”, „A to nie było niebezpieczne, tato?”, „To był syn, ale było tak fajnie!”. W niedalekiej przyszłości założę się o pięć euro, że przeprowadzisz tę rozmowę ze swoimi dziećmi i/lub wnukami.

Dla nas, zapaleńców serca i duszy, będzie to trudniejsza rozmowa niż klasyczne „Tato, jak powstają dzieci?”. Ta rozmowa jest dla nas łatwa: „kiedyś był tłok, układ wtryskowy i komora spalania… łopata, łopata, łopata, łopata! Wstęp, sprężanie, wybuch i wydech. Po dziewięciu miesiącach opuściłeś linię produkcyjną bez najdroższych dodatków: fotelików dziecięcych, łóżeczek, ubrań i butelek dla niemowląt. Wszystko musiałem kupić po targu”.

To właśnie te chwile sprawiają, że prowadzenie samochodu jest najlepszą rzeczą, jaką możemy robić w sukienkach. Kluczem do przyszłości jest naprawdę to: niech złe 65% umrze, a dobre 35%.

Łatwo to wyjaśnić, prawda? No cóż… teraz spróbuj wytłumaczyć dziecku, za 10 lat, że cały czas bawiliśmy się za kierownicą wielkich maszyn i zostawiliśmy dla nich autonomiczne samochody: bez kierownicy, bez przerzutek, bez niczego, w 100% autonomiczny — tak. To jak jedzenie mięsa i zostawianie kości; zjedz ciasteczka i ułóż paczkę; zużyj gorącą wodę i wymknij się… to brzydkie. To nie jest zrobione. Czy to jest świat, który chcemy pozostawić naszym dzieciom? Być może. Pomyśl o tym, to niekoniecznie jest zły świat. Nadchodzi era bezpieczeństwa.

Często wyznaję, że w 65% przypadków, kiedy siedzę za kierownicą, mam ochotę podciąć sobie nadgarstki — zwłaszcza w poniedziałki i dni o wzmożonym ruchu (mieszkam na południowym brzegu Tagu, walka jest prawdziwa!). To powiedziawszy, bycie żywym jest cudem, biorąc pod uwagę, że zarabiam na życie testując samochody…

To, co utrzymuje mnie przy życiu iw dobrym zdrowiu, to pozostałe 35%, w których nie wsiadam do korków, gdzie droga jest dobra, a samochód pasuje do warunków. To właśnie te chwile sprawiają, że prowadzenie samochodu jest najlepszą rzeczą, jaką możemy robić w sukienkach. Kluczem do przyszłości jest naprawdę to: niech złe 65% umrze, a dobre 35%.

Lubić? Nie wiem zbyt dobrze. Ale w przyszłości, w której wszystkie samochody będą autonomiczne, mam nadzieję, że powstanie swoista „naturalna rezerwa jazdy”. Cholera, nikt dziś nie jeździ konno w środku Lizbony, a mimo to są tacy, którzy jeżdżą konno. Wierzę, że przyjemność z jazdy w przyszłości będzie miała analogiczne rozwiązanie. Więcej torów wyścigowych, więcej miejsc do spalania gumy, brak radarów i całkowita wolność. Rodzaj rezerwatu łowieckiego, w którym ofiarą są krzywe. Za rogiem domostwo Goodwoodów.

Ewolucji czasu nie da się przeciwdziałać, ale przystosowanie nowych czasów do naszych potrzeb już nie. Poza tym nie wierzę, że ludzkość zrezygnuje z opium: szybkości. Jak powiedział pan w RFM „warto o tym pomyśleć…”.

mazda mx-5

Czytaj więcej