Uber wygrywa bitwę z taksówkarzami, ale wojna trwa nadal...

Anonim

Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację Ubera po nakazu złożonym przez ANTRAL.

Sąd Apelacyjny w Lizbonie rozpatrzył apelację wniesioną przez Ubera w związku z orzeczeniem sądu zakazującym prowadzenia działalności w Portugalii i nakazał Sądowi Cywilnemu w Lizbonie ponowne rozpoznanie jej jako „częściowo uwzględnione”. Przypominamy, że Sąd Centralny w Lizbonie przyjął w dniu 28 kwietnia 2015 r. nakaz ANTRAL (Krajowe Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych Lekkich Pojazdów) i zakazał usług aplikacji Uber transport w Portugalii, co zostało potwierdzone przez ten sam sąd w czerwcu.

Obecnie Sąd Apelacyjny uznał, że orzeczenie Sądu Cywilnego w Lizbonie nie było uzasadnione i nakazał ponowną ocenę orzeczenia przez Sąd Cywilny w Lizbonie, zwracając się do tego sądu o należyte uzasadnienie każdego z aspektów leżących u podstaw jego wstępnego orzeczenia nakaz. „Jeśli zwrócimy uwagę, to całe rozumowanie zostało skonstruowane w sposób rodzajowy, który ostatecznie usprawiedliwia wszystko i nic” – czytamy w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lizbonie. Sporne są orzeczenia Sądu Cywilnego w Lizbonie, który zdaniem Ubera w apelacji „nie tylko błędnie ocenił dowody, ale też pominął, na kogo spoczywa ciężar dowodu”.

W wypowiedziach dla prasy Florêncio Almeida, prezes ANTRAL, zbagatelizował wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy przez Sąd Apelacyjny. „To jest prośba o wyjaśnienie. Uber nie ma powodu, więc nie ma powodu do ekscytacji”. Kolejny epizod w legalnym siłowaniu się na rękę między Uberem a taksówkarzami, który obiecuje, że na tym nie poprzestanie.

Źródło: Gospodarczy

Czytaj więcej