Coupé z lat 90. (część 1). Czy pamiętasz je wszystkie?

Anonim

Po tym, jak już rozmawialiśmy z wami o małych coupé z lat 90., kontynuujemy tę chwalebną dekadę, ale zrobiliśmy krok naprzód w pozycjonowaniu i wydajności, pamiętając o „starszych braciach” wielu z tych modeli .

W tym Special z Reason Automobile poświęconym Coupé z lat 90. zebraliśmy tak wiele modeli, że podzieliliśmy je nawet na dwie części: europejskie coupé i japońskie coupé — tak, świat motoryzacyjny wydawał się o wiele bardziej kolorowy w ostatnia dekada XX wieku. XX. To nie tak jak dzisiaj, gdzie możemy wybrać tylko rozmiar SUV-a; było o wiele więcej kształtów samochodów do wyboru.

A nawet wśród coupé nie brakowało różnorodności. Były propozycje na każdy gust, od najbardziej eleganckich i wyrafinowanych po te najbardziej odważne i sportowe.

W tej pierwszej części poświęcimy tylko coupé z lat 90. wyprodukowane w Europie — z jednym wyjątkiem… północnoamerykańskim. Japońskie propozycje, równie lub bardziej interesujące niż europejskie — takie jak kopia na poniższym obrazku — są na kolejną, ale krótką okazję.

Toyota Celica
Celica będzie jednym z wielu japońskich coupé, które pojawią się w drugiej części naszego programu specjalnego dotyczącego coupé z lat 90.

Dlatego wraca z nami w czasie i wspomina coupé z lat 90., które oznaczało ostatnią dekadę XX wieku.

Wyraźny na zewnątrz, „skromny” w środku

Pomimo tego, że wyróżniają się nadwoziem i wyrafinowanymi liniami, prawda jest taka, że zdecydowana większość zebranych przez nas coupé wywodzi się z bardziej przyziemnych samochodów, ogólnie bardziej znanych z powołania — ekonomia skali w przemyśle samochodowym nie jest tylko nowa.

Zapisz się do naszego newslettera

Nie odstraszyło to jednak tworzenia jednych z najciekawszych, najbardziej pożądanych, a nawet ekscytujących maszyn lat 90. I były one (rozsądnie) przystępnym marzeniem, w zasięgu znacznie więcej niż inne sportowe auta czy GT innego kalibru — w pożądanym , ale zamieszkuje wyższe warstwy atmosfery samochodowej.

Ta… „filozofia” nie mogła być lepiej zobrazowana niż przez kolejne trio, które już zasłużyło na szczególną uwagę na łamach Razão Automóvel: FIAT COUPÉ (1993-2000), OPEL CALIBRA (1989-1997) oraz VOLKSWAGEN CORRADO (1988-1995).

Fiat Coupé

Niewątpliwy profil. Szczeliny ograniczające nadkola i stanowiące część maski; klamka wbudowana w słupek B i czteroramienne felgi.

Podczas gdy Calibra i Coupé stanowiły ostatni punkt w bogatej historii coupé w swoich markach (była też Astra Coupé, ale przyćmił ją cień Calibry), Corrado wciąż znał „rodzaj” sukcesji — „ naszym” Scirocco, ale nie przez ponad dekadę.

TEN Fiat Coupé opuścił nas w 2000 roku, ale nawet dzisiaj, 20 lat później, wersja 2.0 20v Turbo nosi tytuł „najszybszej serii Fiata, jaki kiedykolwiek wyprodukowano”.

już Kalibracja Opla , nie tylko za to, że został „wyrzeźbiony przez wiatr”, ale także odcisnął swoje piętno na torach w czasach rozkwitu DTM.

O Volkswagen Corrado — ok… technicznie to nie coupé, ale dobrze wpasowuje się w grupę — w pamięci zapaleńców pozostawił takie detale, jak automatyczny tylny spojler czy upragnioną wersję z silnikiem 2.9 VR6 o mocy około 190 KM.

Trzy bardzo różne samochody — pod względem designu, mechaniki i charakteru — ale wszystkie uderzające. A jeszcze bardziej, gdy pod ich różnymi ubraniami kryją się „skromne” fundamenty, które w tych coupé widzą swój potencjał w pełni wykorzystany.

Pod radykalnymi liniami Fiata Coupé „ukrył” Tipo (oryginał); pod aerodynamicznymi liniami Opla Calibrate a Vectra A; a pod sugestywnymi liniami Volkswagena Corrado popularny Golf II.

Mistrzowie projektowania

To samo dotyczyło kolejnej pary coupé z lat 90. na tej liście: ALFA ROMEO GTV (1993-2004) oraz AUDI TT (1998-2006) . Włoch miał silne „rodzinne więzi” z Fiatem Coupé, wkrótce z Tipo, podczas gdy Niemiec ukrył zmodyfikowaną platformę Golfa IV. Ale co wyróżnia się w tej parze coupé? Twój projekt.

Coś, do czego jesteśmy historycznie przyzwyczajeni, gdy mówimy o Alfie Romeo, ale tym razem największy wpływ wywarło Audi z TT, które pojawiło się pod koniec dekady. Nazwa Audi TT została odziedziczona po konkursie — Tourist Trophy — oraz po małej marce NSU TT — wchłoniętej kilkadziesiąt lat wcześniej przez Audi.

Audi TT

Jednak to jego projekt stał się być może najbardziej uderzającym w latach 90. Taki był wpływ geometrycznych i precyzyjnych linii Audi TT, które stały się jednym z podstawowych elementów zwiększających widoczność i percepcję pierścienie na tym samym poziomie co — dziś — arcyrywale BMW i Mercedes-Benz.

Po drodze pojawiły się pewne komplikacje, takie jak… początkowa niestabilność dynamiczna lub fakt, że był bardziej kojarzony z… samochodem fryzjerskim, ale prawda jest taka, że płuc nigdy nie brakowało podczas TT.

Audi TT

Czystość jego linii nigdy więcej nie została powtórzona, nawet przez jego następców.

Gwarantowało to 1.8 Turbo (pięć zaworów na cylinder), które później otrzymało jeszcze mocniejszy 3.2 VR6, oprócz tego, że był pierwszym modelem produkcyjnym (z niewielkim marginesem), który otrzymał dwusprzęgłową skrzynię, dobrze znaną DSG — taka sama kombinacja silnika i skrzyni jak w Golfie R32.

także Alfa Romeo GTV odzyskał nazwę z przeszłości — Gran Turismo Veloce — i pomimo śmiałości i oryginalności projektu, włoskie dziedzictwo stylistyczne było bardziej widoczne w GTV niż w radykalnych liniach „kuzyna” Fiata Coupé. Nigdy nie było to zgodne, ale nikt też nie był wobec tego obojętny.

Alfa Romeo GTV

Unikalny profil. Tył w kształcie klina w stylu Kammback i ścięte nadwozie z podniesioną talią.

Pomimo bliskości Alfy Romeo GTV do Fiata Coupé, było znacznie więcej, aby je oddzielić niż tylko projekt. GTV został wyposażony w specyficzne tylne niezależne zawieszenie, bardziej wyrafinowany schemat multilink. A pod jego maską krył się legendarny V6 Busso. Było kilka wersji Busso, które go wyposażone: od 2.0 V6 Turbo do 3.2 atmosferycznego V6, który był również wyposażony w 156 GTA.

(prawie) „zwykłe” niemieckie trio

Jeśli powyższe przykłady odbiegały jak najdalej od ich przyziemnych początków, to istniały inne coupé z lat 90., które nie ukrywały bliskości salonów, z których się wywodzą — większość z nich była nawet zintegrowana z odpowiednimi liniami.

Mimo to byli panami o bardziej płynnym, eleganckim i dystyngowanym profilu, gwarantując jednocześnie codzienną koegzystencję praktycznie tak łatwą, jak „czterech drzwi”, na których się opierały.

Zaczęliśmy od zwykłego niemieckiego trio, jeszcze zanim byli… zwykłym niemieckim trio: AUDI COUPÉ (1988-1995), BMW SERIA 3 COUPÉ E36 (1992-1998) oraz MERCEDES-BENZ CLK (1997-2003).

Trzy niemieckie marki premium są obecnie jedynymi, które posiadają tego typu modele. Są to poprzednicy obecnego Audi A5, BMW serii 4 i Mercedes-Benz Klasy C/E Coupé.

Audi Coupé

System quattro i pięć cylindrów rzędowych również trafiły do Audi Coupé, ale sukces ominął ich.

Nie oznacza to jednak, że zawsze były to historie sukcesu. zauważ Audi Coupé B3 (kolejne „fałszywe” coupé, jak Corrado). Odniósł sukces… Coupé (B2) — tak, ten, który był podstawą ur-Quattro i legendarnych osiągnięć WRC.

Niestety, coupé drugiej generacji nigdy nie zdołało uchwycić tej samej aury ani sukcesu, co jego poprzednik. Nawet wtedy, gdy Audi podkręciło to wraz z wprowadzeniem na rynek S2 (pierwszego S marki), wyposażonego w pięciocylindrowe turbodoładowanie (220-230 KM).

Audi S2 Coupé
Audi S2 Coupé

Sukces coupé w Audi zostałby osiągnięty z najbardziej wyspecjalizowanym TT; i w występach z… vanami — na rok przed zakończeniem kariery Audi Coupé, legendarny RS2 Avant! Audi potrzebowało czasu, aby powrócić do tego typu coupé: pierwsze A5, prawdziwy następca Coupé B3, pojawił się dopiero w 2007 roku.

TEN BMW serii 3 Coupe (E36) z drugiej strony Mercedes-Benz CLK (C208) miał znacznie lepszy odbiór i sukces.

BMW serii 3 Coupe

Pomimo różnych paneli, seria 3 Coupé była „oskarżana” o to, że nie różni się wystarczająco od sedana.

Po raz pierwszy BMW wyraźnie oddzieliło Coupé od limuzyny serii 3, ale wielu z nas mogło to przegapić. Mimo że nie dzieli się między sobą żadnych paneli, a efekt końcowy jest elegancki i atrakcyjny, prawda jest taka, że stylistyczna bliskość między sedanem a coupé była być może przesadna.

Ale kto chciał wiedzieć, że kiedy do naszej dyspozycji było jedno z najlepszych, jeśli nie najlepsze podwozie w tym segmencie — wyróżniało się również tym, że było jednym z nielicznych istniejących coupé z napędem na tylną oś — i pysznym sześciocylindrowym silnikiem. linia? A co więcej, na szczycie hierarchii znajdowało się… M3.

BMW M3 Coupé

W M3, chociaż podobieństwa pozostały, jego mechanika szybko sprawiła, że zapomnieli.

W przeciwieństwie do serii 3 Coupé, wizualna różnica jest tym, czym Mercedes-Benz CLK . Ogromna transformacja, jaką przeszła gwiazda marki w latach 90., objęła także coupé. Najpierw zobaczyliśmy konserwatywnego Mercedesa, który „zaszokował” pół świata koncepcją Coupe Studie z 1993 roku — po raz pierwszy zobaczyliśmy te podwójne reflektory z przodu.

Badanie Mercedes-Ben Coupe
W 1993 roku poznaliśmy Coupe Studie, które zapowiadało nową erę wizualną w Mercedesie, a także… CLK

Rozwiązanie, które trafi na rynek w 1995 roku wraz z Klasą E W210. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Klasy E W124, W210 nie miałby coupe ani kabrioletu. Zamiast tworzyć dwa coupé, dla Klasy C i Klasy E, Mercedes zdecydował się umieścić mniej więcej pośrodku ofertę składającą się z coupé i kabrioletu o własnej nazwie 1993 Coupe Studio.

Nadal miał w BMW serii 3 Coupé — przede wszystkim E46, następcę E36 — swojego głównego rywala, ale prawda jest taka, że nigdy nie zdołał rywalizować z nim z dynamicznego punktu widzenia. CLK wydawał się bardziej biegły w długich (i wygodnych) przejażdżkach autostradą — nawet w odniesieniu do szalenie rosnących wariantów AMG.

Mercedes-Benz CLK

CLK znałby drugą generację, ale Mercedes ostatecznie „podzielił” CLK na dwa modele: Klasy C Coupé i Klasy E Coupé, które pozostają do dziś.

Jako alternatywa dla Niemców

Coupé z lat 90. wywodzące się ze średnich sedanów nie ograniczają się na szczęście tylko do Niemców. Lata 90. zbliżały się już ku końcowi, kiedy trio wybitnych coupé skontrastowało z Niemcami: PEUGEOT 406 COUPÉ (1997-2004), VOLVO C70 (1997-2005) oraz FORD PUMA (1998-2002).

Wiadomo było, że te „odpowiedzi” poszły lepiej dla niektórych niż dla innych — Ford Cougar okazał się mieć przedwczesny koniec. Technicznie jest to model amerykański, który zastąpił Probe — będzie o nim mowa w drugiej części, dotyczącej japońskich coupé… i szybko zobaczysz dlaczego — ale Cougar odniósł jeszcze mniejszy sukces niż jego nieudany poprzednik.

Ford Cougar

Śmiały i kontrowersyjny… Nawet za dużo?

Wywodzący się z Forda Mondeo, Cougar byłby koncepcyjnie bliższy temu, co widzieliśmy w Oplu Calibra. Czy jego kontrowersyjny i odważny projekt (jeden z najbardziej wyrazistych członków Forda New Edge Design) był jednym z powodów jego porażki? Być może…

Z drugiej strony nie było powodów do narzekań na podwozie — jedno z najlepszych w segmencie — ale silniki były… „spokojne”. Silnik 2.5 V6 o mocy 170 KM nie miał też wystarczającej „siła ognia”, aby rozjaśnić ogromne coupé. Zniknął bez pozostawienia następcy (i może niewiele brakowało), a Ford powrócił do coupé dopiero w 2015 roku, po „globalizacji” Forda Mustanga — i tak, to był sukces.

Lepsze fado miało Peugeot 406 Coupé i Volvo C70. W przeciwieństwie do Cougar, nie było kontrowersji wokół linii 406 Coupé i C70; były to dwa eleganckie coupé, jedno z najpiękniejszych, jakie pojawiły się w tej dekadzie.

Długa współpraca Peugeota z włoską Pininfariną przyniosła wdzięczne rezultaty i nawet dzisiaj 406 coupe jest uważany za jednego z najpiękniejszych Peugeotów w historii. Co ciekawe, jego eleganckie linie miały w genezie propozycję Pininfariny do projektu… Fiata Coupé, lata wcześniej!

Peugeot 406 coupe

Połączenie między płynnymi liniami 406 Coupé i niektórymi Ferrari by Pininfarina z tego samego okresu szybko się ugruntowało w tym czasie — przychodzi mi na myśl 550 Maranello.

Jeśli szeroko chwalono wygląd zewnętrzny, nie mówiono tego samego o wnętrzu — wzorowanym na limuzynie 406 — ani o dynamice/osiągach. 406 Coupé bardziej skupiał się na komforcie niż na ostrym jak brzytwa zachowaniu i nawet obecność silników V6 w gamie nie nadała francuskiemu modelowi bardziej sportowego charakteru.

Wciąż był to wielki sukces marki i zapewnił następcę: (wcale nie eleganckiego) 407 Coupé, któremu daleko do sukcesu 406 Coupé.

TEN Volvo C70 był to również powiew świeżego powietrza, kiedy się pojawił. Daleko od kwadratowego wyglądu typowego dla modeli szwedzkiej marki — od wizerunku, od którego chciał uciec — C70 jest jednym z najbardziej eleganckich Volvo w historii (być może ustępuje tylko P1800).

Volvo C70

Oparty na 850, C70 kontrastował swoje eleganckie linie z prawdziwą siłą, której podwozie nie zawsze było w stanie dorównać. Turbo pięciocylindryczne silniki Volvo — które trafiły również do niektórych Fordów — są teraz niemal legendarne. I zdolny do łatwego rozpędzania C70 do 180 km/h… i więcej. Jego następca przyjął to samo imię, ale był innym stworzeniem: coupé-kabriolet.

Coupé z lat 90. cz. 2

To już koniec pierwszej części naszej oferty specjalnej na temat coupé z lat 90., a druga część skupia się na japońskich coupé, z których niektóre stają się dziś prawdziwymi modelami kultowymi. Nawiasem mówiąc, to właśnie Japonii musimy podziękować za odrodzenie zainteresowania coupé w latach 90. w Europie i to, kto stał za decyzją o narodzinach tak wielu z tych europejskich coupé.

Uważaj, ponieważ część 2 jest już w drodze.

Czytaj więcej