Euro NCAP ocenia systemy wspomagania jazdy. Czy możemy im zaufać?

Anonim

Równolegle z testami zderzeniowymi, Euro NCAP opracowało nową serię testów poświęconych systemom wspomagania jazdy , wraz ze szczegółowym protokołem oceny i klasyfikacji.

Coraz bardziej powszechne we współczesnych samochodach (i torujące drogę do przyszłości, w której oczekuje się, że jazda będzie autonomiczna), celem jest zmniejszenie zamieszania związanego z rzeczywistymi możliwościami tych technologii i zapewnienie bezpiecznego przyjęcia tych systemów przez konsumentów .

Jak sama nazwa wskazuje, są to systemy jazdy wspomaganej, a nie autonomiczne, więc nie są niezawodne i nie mają całkowitej kontroli nad prowadzeniem samochodu.

„Technologie jazdy wspomaganej oferują ogromne korzyści, zmniejszając zmęczenie i zachęcając do bezpiecznej jazdy. Konstruktorzy muszą jednak zapewnić, aby technologia jazdy wspomaganej nie zwiększała ilości szkód ponoszonych przez kierowców lub innych użytkowników dróg w porównaniu z jazdą konwencjonalną”.

Dr Michiel van Ratingen, Sekretarz Generalny Euro NCAP

Co jest oceniane?

Dlatego też Euro NCAP podzieliło protokół oceny na dwa główne obszary: kompetencje we wspomaganiu jazdy i rezerwa bezpieczeństwa.

Zapisz się do naszego newslettera

W ramach Driving Assistance Competence oceniana jest równowaga między technicznymi kompetencjami systemu (pomoc pojazdu) a tym, w jaki sposób informuje, współpracuje i ostrzega kierowcę. Rezerwa Bezpieczeństwa ocenia sieć bezpieczeństwa pojazdu w sytuacjach krytycznych.

Euro NCAP, systemy wspomagania jazdy

Pod koniec oceny pojazd otrzyma ocenę zbliżoną do pięciu gwiazdek, do których przywykliśmy z testów zderzeniowych. Będą cztery poziomy klasyfikacji: wstępny, umiarkowany, dobry i bardzo dobry.

W pierwszej rundzie testów systemów wspomagania jazdy Euro NCAP oceniło 10 modeli: Audi Q8, BMW serii 3, Ford Kuga, Mercedes-Benz GLE, Nissan Juke, Peugeot 2008, Renault Clio, Tesla Model 3, Volkswagen Passat i Volvo V60 .

Jak zachowało się 10 testowanych modeli?

TEN Audi Q8, BMW serii 3 oraz Mercedes-Benz GLE (najlepsze ze wszystkich) otrzymały ocenę bardzo dobrą, co oznacza, że osiągnęły bardzo dobrą równowagę między wydajnością systemów a zdolnością do utrzymania uwagi kierowcy i kontrolowania jego zadania.

Mercedes-Benz GLE

Mercedes-Benz GLE

Systemy bezpieczeństwa reagowały również skutecznie w sytuacjach, w których kierowca nie jest w stanie odzyskać kontroli nad pojazdem, gdy systemy wspomagania jazdy są aktywne, zapobiegając potencjalnej kolizji.

Ford Kuga

TEN Ford Kuga jako jedyny otrzymał klasyfikację Dobry, pokazując, że możliwe jest posiadanie zaawansowanych, ale zrównoważonych i kompetentnych systemów w bardziej dostępnych pojazdach.

Z oceną Umiarkowany znajdujemy Nissan juke, Model Tesli 3, Volkswagen Passat oraz Volvo V60.

Wydajność Tesli Model 3

W konkretnym przypadku Model Tesli 3 , mimo że Autopilot — nazwa krytykowana za wprowadzanie konsumenta w błąd co do jego rzeczywistych możliwości — miał doskonałą ocenę w zakresie umiejętności technicznych systemu i działania systemów bezpieczeństwa, brakowało mu możliwości informowania, współpracy lub ostrzegania konduktora.

Największa krytyka dotyczy strategii jazdy, która sprawia, że wydaje się, że istnieją tylko dwa absoluty: albo samochód jest pod kontrolą, albo kierowca ma kontrolę, przy czym system okazuje się bardziej autorytatywny niż współpracujący.

Na przykład: w jednym z testów, gdzie kierowca musi ponownie przejąć kontrolę nad pojazdem, aby uniknąć hipotetycznego wyboju, jadąc z prędkością 80 km/h, w Modelu 3 Autopilot „walczy” z działaniem kierowcy na kierownicę, z systemem wyłączającym się, gdy kierowca w końcu przejmie kontrolę. W przeciwieństwie do tego, w tym samym teście w BMW serii 3, kierowca z łatwością, bez oporów działa na układ kierowniczy, a system automatycznie włącza się ponownie po zakończeniu manewru i powrocie na pas.

Jednak pozytywna uwaga dla zdalnych aktualizacji, na które pozwala Tesla, ponieważ pozwala na ciągłą ewolucję skuteczności i działania jej systemów wspomagania jazdy.

Peugeot e-2008

Wreszcie, z oceną wejścia, znajdujemy Peugeot 2008 oraz Renault Clio , które odzwierciedlają przede wszystkim mniejsze wyrafinowanie ich systemów w porównaniu z innymi obecnymi w tym teście. Zapewniają jednak skromny poziom pomocy.

„Wyniki tej rundy testowej pokazują, że wspomagana jazda szybko się poprawia i jest łatwiej dostępna, ale dopóki monitorowanie kierowcy nie ulegnie znacznej poprawie, kierowca musi przez cały czas pozostawać odpowiedzialny”.

Dr Michiel van Ratingen, Sekretarz Generalny Euro NCAP

Czytaj więcej