Obecny McLaren P1 pożegnał się z liniami produkcyjnymi pod koniec zeszłego roku, ale brytyjska marka postanowiła wskrzesić swój sportowy samochód w bardzo specjalnej wersji.
Powszechnie wiadomo, że w przyszłości McLaren zamierza wprowadzić na rynek model w 100% elektryczny. Ale podczas gdy 2022 nie nadszedł, marka Woking była zabawna, opracowując model sui generis oparty na obecnym McLaren P1 i skierowany do młodszego rynku (dużo młodszego…), a dokładniej od trzech do sześciu lat.
Oprócz zwykłych drzwi nożycowych i żółtego „Volcano Yellow” nadwozia, ten niewielki McLaren P1 wyróżnia się nie tylko tym, że jest jedynym kabrioletem P1, ale także kierownicą w centralnej pozycji, podobnie jak inny samochód sportowy od marki, którą z pewnością znasz – McLaren F1. No i oczywiście silnik w 100% elektryczny. Dzięki niemu McLaren P1 jest w stanie osiągnąć maksymalną prędkość (ograniczoną do 5 km/h) w zaledwie dwie sekundy!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sztuczki używane przez marki do ustanawiania rekordów na torze Nürburgring
Pod względem wyposażenia McLaren P1 nie pozostawia wiele do życzenia w porównaniu z wersją „dla dorosłych”: przycisk start & stop oraz nagłośnienie z zaprogramowanym odtwarzaczem mp3 z piosenkami dla dzieci. Najmniejszy model McLarena będzie dostępny u dealerów McLarena pod koniec października, w cenie 375 funtów, około 430 euro.
Drogi Święty Mikołaju…