Renault Megane RS: wilk w wilczej skórze

Anonim

Nadal był szczyt lata, aw Serra de Sintra dzień wstał z zaraźliwą radością. Zakochane ptaki i kwiaty pokryte rosą w mniej upalną noc były posłańcami dnia, który zapowiadał się przyjemnie. W tle słychać było wiatr przemykający między drzewami, otrząsający poranne lenistwo. Wszystko piękne, wszystko tak dziewicze i doskonałe, aż… „vruuuum, tse-paááá!”

„na przejściu było więcej ludzi, ale tylko jego zauważyłem. Przysięgam, że myślałem, że Pan Padre zamierza egzorcyzmować samochód tam na drodze publicznej”.

Na scenę wkracza Renault Megane RS w szokująco żółtym kolorze, przedzierając się przez Serra de Sintra. Tylko z obniżką gotówki (w towarzystwie dzielnego ratér) nakazał sielankowemu spokojowi Serra de Sintra "przespacerować się". To jest jak powiedzenie „do kory”. To tak, jakby ktoś powiedział, że odszedł! Nagłówek Skończył.

Megane 06

Ta eksplozja musiała przestraszyć co najmniej pięć ptaków. Takie jest Renault Megane RS: antyteza spokoju, purytanizmu, spokoju. Od wszystkiego, co jest spokojne.

Zanim będę kontynuował zabijanie ptaków i więdnięcie dzikich kwiatów, opowiem wam krótki odcinek. Za dni, kiedy chodziłem z RS, zatrzymywałem się na przejściu dla pieszych, żeby przepuścić księdza – na przejściu było więcej ludzi, ale tylko jego zauważyłem. Przysięgam, że myślałem, że Pan Padre zamierza egzorcyzmować samochód na drodze publicznej. Sposób, w jaki patrzył na mnie i na „upieczonego na żółto” Megane RS, był wyraźnie dezaprobaty.

Niestety przyjechał późno, był już wtedy uzależniony od grzesznych uroków Renault Sport.

Megane RSdrift

RS zmienił mnie w awanturnika. Sprawia, że chce się włączyć «tryb RS» na światłach – między innymi dźwięk wydechu staje się bardziej słyszalny (zaraz tam będziemy…) – byle narzucić obecność RS w miejskiej dżungli. Śmieszne, prawda? Ten twój skryba, który jest „betinho” z prowincji – jeden z tych, którzy wydają się łapać byki i nosić tę samą fryzurę od lat – był szalony. Przyznaję, że samochód od dawna nie dawał mi spać. Wiem, wiem, „to tylko Renault Megane”. Zło. To znacznie więcej.

„Współpraca telepatyczna, którą nawiązałem z Megane RS, rozszerzyła się na nasze portfolio. Nasza podświadomość i igła paliwowa połączyły się z pompami gazowymi”

To, co Renault Sport zrobiło z Megane, jest niezwykłe. Gwarantuję, że jest to zupełnie inny samochód niż jego bracia w gamie, i to nie tylko dlatego, że z przodu jest 2.0 Turbo o mocy 265 KM – co, swoją drogą, mogłoby nawet nieco wydłużyć zakres obrotów. Po Megane, którą wszyscy znamy, odziedziczył tylko imię i wygląd. Zawieszenia, charakter, takt… wszystko jest inne.

Zmiana zmiana jest doświadczeniem samym w sobie. Czujesz, jak przednia oś szaleje w poszukiwaniu smoły, a ten ułamek sekundy, w którym Twoja ręka przesuwa się od koła do skrzyni, wydaje się wiecznością. Megane potrząsa nami od lewej do prawej i straszy mniej doświadczonych.

Wracając do przerwanego spokoju Serra de Sintra. Gdy dzień wciąż się bił, zegar nie wybił jeszcze siódmej, a zespół Razão Automóvel był już rozrzucony po zakrętach góry z domofonami. Za kierownicą moim obowiązkiem w zakresie legalności było zrobienie kilku interesujących „marionetek” do fotografii.

Megane 03

Strojenie podwozia Megane RS prawie przypomina nam samochód trofeum. Nie tylko można skierować przód na wejście w zakręt i od tego momentu pokonywać zakręt za pomocą samego pedału przyspieszenia, ale także można wytrzymać lekkie zasunięcia z tyłu, które początkowo wydawały się niemożliwe w samochodzie z „wszystko w środku”. przód".

„Historia przestraszonych ptaków w Sintrze powtórzyła się, ale tym razem z delfinami z ujścia Sado”.

Jeśli jednak zależy nam na maksymalnej wydajności kosztem wyczynowej jazdy, przednia oś wytrzymuje imponujące przenoszenie masy, zawsze z tylną sklejoną i współpracującą. Najlepszym słowem opisującym zachowanie Megane RS jest: telepatyczny. Po prostu telepatycznie. Pomiędzy tym, co zamierzamy zrobić, a tym, co daje nam samochód, nie ma nawet ułamka sekundy. To autentyczna, precyzyjna maszyna. Myślimy i wykonujemy; odwracamy się, a on się odwraca.

Jeździłem już, nawet na torach, kilkoma słynnymi samochodami sportowymi – rozumiesz te urodzone i wychowane w Stuttgarcie? A jeśli chodzi o sensację i wydajność, Megane RS niewiele im zawdzięcza.

To samochód, który we właściwych rękach (a więc nie moich…) jest w stanie zawstydzić wiele osób podczas dnia na torze. Było to bardzo widoczne podczas czterech wspólnie spędzonych dni. Lub na różnych okrążeniach, które ukończył na torze Nürburgring w rękach doświadczonych kierowców Renault Sport.

Megane RS

Przede wszystkim, kiedy już przyzwyczaisz się do jego twardego charakteru, nie przeraża cię. Budzi szacunek, ale nie przeraża. Sprawia, że się pocimy i skupiamy całą naszą koncentrację na kole, ale pozwala z łatwością odkrywać granice. Nie zdradza nas nagłymi reakcjami czy nagłą utratą sprawności ruchowej.

Niestety, telepatyczne relacje, które nawiązałem z Megane RS, rozszerzyły się na nasze portfolio. Nasza podświadomość i igła paliwowa połączyły się z pompami gazowymi. Apetyt, z jakim 265-konny silnik 2.0 Turbo zużywa benzynę, dorównuje jedynie czarnym dziurom Wszechświata. Oglądanie na komputerze pokładowym wartości 16l/100km jest stosunkowo normalne przy mniej spokojnej jeździe. A jeśli w końcu chcesz iść powoli, nigdy nie spodziewaj się, że spadniesz z 9 litrów na 100 km. To jest życie, nie możesz mieć wszystkiego.

Megane RS to samochód ekstremalny. Ekstremalna zabawa, ekstremalne doznania i oczywiście… ekstremalna konsumpcja! Jeśli tego nie chcesz, Renault Megane Coupé 1.6 dCI o mocy 130 KM to doskonała alternatywa.

O 9 rano zarówno nasz zespół, jak i Megane RS były już głodne. Nasze śniadanie – na cztery elementy – składające się z poduszek Sintra, galonów i kilku dodatkowych przekąsek, kosztuje 23 euro. Samo Renault Megane RS „wydało” 40 euro na benzynę i było niezadowolone.

IMG_8688

Z takim apetytem pozostało nam zwątpienie: czy idziemy do redakcji, czy jedziemy do Setúbal przez Serra da Arrábida? Cholera… Jedźmy do Setúbal na obiad słynnej smażonej mątwy. Dni to nie dni i nie każdego dnia mamy przy sobie Megane RS. I poszliśmy. Powtórzono historię przestraszonych ptaków w Sintrze, ale tym razem z delfinami z ujścia Sado.

„Zjedliśmy lunch i nie opuszczaliśmy już Setúbal. Zostaliśmy tam do zachodu słońca. To był dobrze spędzony dzień, z dala od komputera, który dotrzymuje mi towarzystwa podczas pisania tych linijek”.

Niepokoiły się nie tylko zwierzęta natury. Musieliśmy wyłączyć „tryb RS”, ponieważ tam Gonçalo Maccario już narzekał na przyspieszenia. Konsumpcja spadła, podobnie jak tempo (niestety nigdy w takim stopniu). Skorzystaliśmy z okazji, aby kontemplować turkusowy błękit ujścia Sado, które tego dnia było szczególnie pochmurne – nic specjalnego. To, co piękne, jest zawsze piękne.

Arrabida RENAULT MEGANE RS 02

Zjedliśmy lunch i już nie opuściliśmy Setúbal. Zostaliśmy tam do zachodu słońca. To był dobrze spędzony dzień, z dala od komputera, który dotrzymuje mi towarzystwa, gdy piszę te linijki.

Zastanawiam się, czy kiedykolwiek miałbym odwagę wydać 37 500 euro na Megane RS (41 480 euro za wersję próbną). Moja głowa każe mi być rozsądna, ale serce nie podąża za nim. Za tę kwotę jestem pewien, że nie mogłem znaleźć nowego auta o takich osiągach i przyjemności z jazdy.

Zachód słońca RENAULT MEGANE RS 05

Lubić? Może Volkswagen Golf GTI (wersja próbna wkrótce), ale nie oferuje tak intensywnych i satysfakcjonujących wrażeń z jazdy.

Renault Megane RS to samochód, który zasługuje na wszelkie pochwały, jakie kiedykolwiek otrzymał, i przepraszam, jeśli wiele z nich powtórzyłem. Na szczęście krytyka jest jednogłośna. Jeśli chodzi o wygodę, nie napisałem ani słowa, prawda? Ujmijmy to w ten sposób: nikt nie szuka uczucia w ramionach boksera. Masz to? Zachowaj zdjęcia.

Czytaj więcej