Small Lotus ma teraz „chińskiego giganta” Geely jako większościowego udziałowca. Biorąc pod uwagę ewolucję Volvo po przejęciu go przez Geely, oczekiwania dotyczące przyszłości Lotusa po prostu wzrosły.
Brytyjska marka samochodów sportowych słynie z pogoni za zbędnymi kilogramami i referencyjnej dynamiki swoich produktów. Ponadto usługi Lotus są bardzo poszukiwane przy opracowywaniu podwozi, mechaniki, a nawet pojazdów innych producentów.
Niektóre bardziej widoczne, takie jak referencje Lotus Cortina lub Lotus Omega, a ostatnio Tesla Roadster. Inne w bardziej subtelny sposób, gdzie czasami do opisu modeli dodaje się dyskretne „obsługę” Lotusa. A nawet innych, w których dopiero po latach odkryliśmy, że Lotus był zaangażowany.
Przykłady cennej ingerencji Lotusa można znaleźć w nieznanych modelach, takich jak Isuzu Piazza, czy bardziej znanych, jak Toyota MR-2 pierwszej generacji. Na liście znajduje się DeLorean DMC-12 (taki sam jak w triologii Powrót do przyszłości), potężny Nissan GT-R (R34) lub hot-hatch macierzystego Protona Satrii GTI.
Volvo i Lotos
Zataczając krąg, Volvo zwróciło się już o pomoc do Lotusa, z Brytyjczykami współpracującymi przy rozwoju zawieszenia i dynamiki Volvo 480. A dzisiaj mamy Lotus i Volvo pod jednym dachem!
Roger Wallgren, odpowiedzialny za dynamiczny rozwój nowego Volvo XC60, w wypowiedziach dla australijskiej publikacji Drive, zostawił już otwarte drzwi ekspertom Lotusa.
Roger Wallgren, kierownik zespołu ds. dynamiki pojazdówDlaczego nie? Nie widzę problemu z wykorzystaniem ich wiedzy. Myślę, że ich wiedzę można zastosować w każdym scenariuszu. Musimy prowadzić dialog – możemy wymieniać się z nimi wiedzą i odwrotnie.
Chociaż jest za wcześnie, aby wskazać konkretne plany, w których potrzebni są inżynierowie Lotus, Wallgren wspomniał o ambicjach Geely dla wszystkich swoich marek, w tym Polestar, marki Volvo zajmującej się osiągami.
Roger Wallgren, kierownik zespołu ds. dynamiki pojazdówPolestar to marka, która będzie używana częściej – nie pozwolimy jej siedzieć i nic nie robić. Prędzej czy później prawdopodobnie coś zobaczą.
Zobacz, gdzie chcemy iść? Nikt nie wątpi w kompetencje Polestara. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy się, że Volvo ukryło rekord na torze Nürburgring za pomocą S60 Polestar. Ale posiadanie Lotusa w zespole jeszcze bardziej zwiększa potencjał i oczekiwania.
Czy w nadchodzących latach będziemy mogli zobaczyć Volvo, a dokładniej Polestar, bardziej aktywne w walce o dominację „super limuzyn”, a nawet wyczynowych SUV-ów? A może nawet zobaczyć, jak Volvo wzbogaca swoją długą historię w coupé o model opracowany we współpracy z Lotusem? Marzenie nie kosztuje. A z pieniędzmi Geely kosztuje to jeszcze mniej.