Rolls-Royce Jules: hazard doprowadził go do przekroczenia linii mety Dakaru

Anonim

TEN Rolls-Royce Corniche , brytyjski, luksusowy, z silnikiem V8 6,75 l, napędem na tylne koła i trzybiegową automatyczną skrzynią biegów. Idealne miejsce na Paryż-Dakar, prawda? Nie przez cienie… Według legendy, ten Rolls-Royce Jules narodził się z zakładu między przyjaciółmi, który zawarli podczas jednej z tych nocy, że wszyscy wiedzą, jak to się zaczyna, ale nikt nie wie, jak się kończy…

Podczas tej kolacji Jean-Christophe Pelletier, właściciel Rolls-Royce Corniche, poskarżył się Thierry'emu de Montcorgé, swojemu przyjacielowi i kierowcy-amatorowi, że samochód jest zawsze zepsuty. W obliczu tej obserwacji Montorgé zaproponował coś nie do pomyślenia: „Weźmy udział w Dakarze z Twoim Rolls-Royce Corniche!”. Pomysł był dyskutowany przez całą noc, ale wszyscy myśleli, że następnego dnia pomysł zniknie. Nie spadło…

Następnego dnia Thierry de Montcorgé przemyślał tę sprawę dalej i uznał, że pomysł jest wykonalny. Przyjaciele spotkali się ponownie i dwa dni później Montcorgé miał w posiadaniu czek na 50% wartości, aby kontynuować projekt.

Rolls-Royce Jules

„Serce” angielskiego modelu zastąpiono (bardziej przystępnym i… wytrzymalszym) silnikiem Chevroleta, niedrogim Small Block V8 o pojemności 5,7 litra i porządnym 335 KM. Przekładnia i podwozie 4×4 również musiałyby pochodzić z zewnątrz: Toyota Land Cruiser chętnie zrezygnowała ze swojej przekładni, która zawierała czterobiegową manualną skrzynię biegów.

Zakład na udział w Dakarze, najtrudniejszym rajdzie na świecie, z Rolls-Royce'em byłby czymś... stronniczy, ponieważ nie tylko silnik i skrzynia biegów nie pochodziły od Rolls-Royce'a, ale także rurowe podwozie, z którym były połączone. zaprojektowany od podstaw do tego celu. Ale karoseria i wnętrze w dużej mierze nadal pochodziły z Corniche.

Zapisz się do naszego newslettera

Wyższe zawieszenie i opony terenowe uzupełniały zestaw, którego Thierry de Montcorgé potrzebował, aby dobrze spisywać się w Dakarze. Dodano monstrualny zbiornik paliwa o pojemności nie mniejszej niż 330 litrów.

Wybór nazwy modelu był prosty: głównym sponsorem tego projektu był stylista Christian Dior, który, nawiasem mówiąc, wypuścił właśnie na rynek linię perfum o nazwie „Jules” i pod taką nazwą ochrzcił się Rolls-Royce .

Rolls-Royce Jules

Czy to wytrzyma?

Nadszedł czas, aby ta maszyna zmierzyła się z Dakarem i prawda jest taka… poszła zaskakująco dobrze. Rolls-Royce Jules konsekwentnie finiszował w pierwszej dwudziestce i wspinał się na doskonałą 13. pozycję w klasyfikacji generalnej, gdy wyścig był w połowie wyścigu.

Ale 13 to pechowa liczba. Wszystko było w toku, gdyby nie problem z kierowaniem (przerwa w jednym ze wsporników) z powodu opóźnienia francuskiego kierowcy, problem, który zakończyłby się dyskwalifikacją go z zawodów, za 20-minutowe spóźnienie na Parc Fermé i po naprawie poza czasem.

Rolls-Royce Jules

Ryzykiem było jednak dojechanie Rolls-Roycem do końca Paryż-Dakar — nikt nie wspomniał o kwalifikacjach lub nie. I tak Thierry de Montcorgé i Jean-Christophe Pelletier kontynuowali wyścig, dążąc do przekroczenia linii mety w Dakarze.

Spośród 170 samochodów zgłoszonych do wyścigu Paryż-Dakar w 1981 roku, tylko 40 przekroczyło linię mety, a Rolls-Royce Jules w rękach Thierry'ego de Montcorgé był jednym z nich.

Rolls-Royce Jules nie startował ponownie, ale często był zapraszany na festiwale i wystawy motoryzacyjne. Po odrestaurowaniu ten angielski „zwycięzca” z bardzo zabawną historią został wystawiony na sprzedaż za 200 000 €. Historii nie brakuje.

Morał historii: uważaj na zakłady, które stawiasz na kolacjach znajomych.

Rolls-Royce Jules, mały blok

Czytaj więcej